Oficjalnie, drużyna Track Masters zawiesi swoje proporce na kolejnym obiekcie Formuły 1. Liga kontynuuje europejską ekspansję – po zeszłorocznej wizycie na Hungaroringu i potwierdzonym, treningowym debiucie na Spa-Franchorchamps, stawka czempionatu pojawi się też w Austrii, mierząc się z… Red Bull Ringiem!
Kiedy w 2022 roku oficjalnie usłyszeliśmy o realizacji projektu Track Masters, nadrzędnym celem właścicieli ligi była organizacja choć jednej, wyjątkowej rundy. Prawdziwej wisienki na motorsportowym torcie. Wybór padł wtedy na tor Lausitzring – obiekt znany wszystkim fanom cyklu DTM. Rok później ekipa Karola Himbera poszła o krok dalej, a do kalendarza Pucharu Europy Środkowej Time Attack trafił węgierski Hungaroring. Sezon 2024 stanowić będzie kolejny, time attack’owy kamień milowy. Stawka Track Masters zawita bowiem na dwa obiekty związane ze światem Formuły 1. Do belgijskiego Spa dołącza… Red Bull Ring!
Zobacz też: 52. Rajd Świdnicki 2024 – harmonogram, mapy odcinków
Publikacja oficjalnego komunikatu prasowego wraz z potwierdzeniem terminu (21 maja) zwieńczyła trwający blisko osiemnaście miesięcy proces administracyjny. Włodarze Track Masters nie ukrywają, iż na początku przedstawiciele toru nie byli skłonni do nawiązania współpracy. Rekomendacje z Hungaroringu i rosnąca popularność ligi sprawiła jednak, iż ostatecznie udało się dojść do porozumienia i podpisać odpowiednie dokumenty. Red Bull Ring dołącza do tegorocznego harmonogramu, będąc jedną z dwóch, dodatkowych rund. Gotowi na wizytę w Spielbergu? Spieszcie się, gdyż lista uczestników prędko się zapełnia!
Time attack w biało-czerwonym wydaniu
W trzecim sezonie Track Masters stawka czempionatu po raz kolejny zawita na Slovakia Ring (dwukrotnie), Brno, Most, Lausitzring oraz rodzimą Silesię. Pierwszą zapowiedzianą nowością była runda na węgierskim Balaton Park – zupełnie nowym obiekcie oddanym do użytku ledwie kilka miesięcy temu. Podobnie jak w ubiegłym roku, zaplanowano również rundy dodatkowe, stanowiące kamienie milowe w historii biało-czerwonego time attack’u.
Zawodnicy pojawią się bowiem na niemieckim Bilster Bergu (3 czerwca), a wisienkami na błękitnym torcie Track Masters będą aż dwa tory z kalendarza królowej motorsportu. Poza wspomnianym już wcześniej Red Bull Ringiem, kierowcy dołączą do sesji „open track” na belgijskim… Spa-Franchorchamps! Podróż do Stavelot ma być przymiarką do organizacji pełnoprawnej rundy w sezonie 2025. Drużyna Karola Himbera coraz śmielej patrzy też na Nurburgring. Wygląda więc na to, iż Polacy szykują się do kolejnej europejskiej ekspansji!
Komplet informacji o serii Track Masters znajdziecie na oficjalnej stronie czempionatu. Po więcej relacji oraz wiadomości ze świata time attack zapraszamy Was na rallyandrace.pl.
W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!