Program motoryzacyjny The Grand Tour, który od lat cieszy się ogromną popularnością, stoi przed wielkimi zmianami. Richard Hammond, Jeremy Clarkson i James May pożegnają się z programem, kończąc ponad 20-letnią współpracę. Jednakże, jak potwierdził Richard Hammond, The Grand Tour będzie kontynuowane – tym razem z nowymi prowadzącymi.
Brytyjczyk w ostatnich wywiadach opowiedział o emocjach towarzyszących zakończeniu tej wyjątkowej ery w historii telewizji motoryzacyjnej. „To niesamowite, że program będzie kontynuowany. My odchodzimy, ale Prime Video planuje dalszą produkcję The Grand Tour z nowymi prowadzącymi. To fascynujące, że będę mógł usiąść w fotelu i oglądać, jak ktoś inny to robi” – powiedział Hammond.
Podkreślił, że mimo odejścia z programu, pozostaje otwarty na kontakt z nowymi prowadzącymi, aby dzielić się swoimi doświadczeniami, jeśli tylko będą tego potrzebować. „Zawsze będziemy dostępni, by porozmawiać, jeśli będą chcieli z nami porozmawiać, ale to nie my będziemy teraz kształtować program. To już nie nasza rola” – dodał.
Pożegnanie z Trzema Legendami
Ostatni odcinek The Grand Tour z udziałem Hammonda, Clarksona i Maya ma być emocjonalnym pożegnaniem, które odda hołd ich wspólnej podróży przez ostatnie dwie dekady. „To bardzo szczere i wzruszające pożegnanie oraz podziękowanie dla naszych fanów. Naprawdę mam nadzieję, że ludzie to docenią. To nasze ciche podziękowanie za wsparcie przez te wszystkie lata” – zaznaczył Hammond.
Opisując proces tworzenia tego finałowego odcinka, Hammond wspomniał o znaczącej roli Andy’ego Wilmana, który przez lata był kluczową postacią w produkcji programu. „Andy wykonał mistrzowską pracę, składając ten odcinek. To nie będzie spektakularne pożegnanie z wybuchami i kraksami. To będzie proste, szczere podziękowanie” – powiedział.
The Grand Tour: One for the Road zostanie opublikowany 13 września.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.
