Tom Kristensson pędzi po szutrowe złoto

732
fot. Rally Žemaitija - oficjalny profil Facebook

Tom Kristensson i Andreas Johansson uplasowali się na czele tabeli po pierwszym etapie Rajdu Żmudzi. Liderzy RSMP wygrali aż pięć prób sportowych, i o przeszło dziewięć sekund wyprzedzają litewski duet Butvilas/Vaitkevicius. Jeśli nie dojdzie do spektakularnych przetasowań, Tom Kristensson zdobędzie szutrową koronę!

Poszli! Rally Žemaitija oficjalnie zamyka szutrowy tryptyk tegorocznej kampanii Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Po batalii na Podlasiu i mazurskiej uczcie w Mikołajkach, przyszedł czas na pierwszą z dwóch zaplanowanych wizyt poza granicami kraju. Rywalizacja w Kielmach gości równocześnie śmietankę polskiego jak i litewskiego turnieju, po raz drugi trafiając do kalendarza rodzimego czempionatu. Poza przyznaniem kluczowych punktów w ramach czwartej rundy cyklu, na Litwie poznamy też mistrza Polski na luźnej nawierzchni.

Organizatorzy przygotowali bardzo kompaktową, dwudniową formułę imprezy. Pikanterii do niezwykle napiętego harmonogramu dodawały też nocne odcinki, które zwieńczyły piątkowy etap. Po pierwszym dniu niekwestionowanymi liderami tabeli są faworyci, Tom Kristensson oraz Andreas Johansson. Podopieczni zespołu Kowax 2BRally Racing mają blisko dziewięć sekund zapasu nad gospodarzami, Dominykasem Butvilasem i Renatasem Vaitkeviciusem. Jeśli taki stan rzeczy utrzyma się również w sobotę, zwycięzca juniorskich kategorii WRC z 2020 roku zdobędzie tytuł szutrowego mistrza Polski i umocni przewagę w generalce RSMP.

Szuter, deszcz, zmrok

Liderzy klasyfikacji generalnej cyklu i triumfatorzy 41. Rajdu Podlaskiego, pierwszej odsłony szutrowej części sezonu, objęli prowadzenie już po przetarciu na trasie OS Aztec Oils. Tom Kristensson do spółki z Andreasem Johanssonem wyprzedzili duet Butvilas/Vaitkevicius o przeszło półtorej sekundy. Drobną przygodę na dziewiczym odcinku Rajdu Żmudzi zaliczył Grzegorz Grzyb. Weteran RSMP nieznacznie uszkodził swoją Skodę na jednym z zakrętów. Gospodarze na chwilę zepchnęli szwedzką załogę, ale reprezentanci Kowax 2BRally wrócili na fotel lidera przed pierwszym serwisem. Grzyb z Biniędą oraz Chwietczuk i Syty trzymali się tuż za czołówką. Załoga Orlen Teamu, Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel zostali w tyle.

Miejski odcinek w Kielmach okazał się nie lada wyzwaniem. Przed przejazdem pierwszej z załóg spadł obfity deszcz, a kombinacja szutrowego ogumienia z mokrym asfaltem nie była pożądanym przez zawodników zestawieniem. Najwięcej sekund stracił Adrian Chwietczuk, Olsztynianin spadł przez to o dwie pozycje. Rywalizacja po zmroku padła łupem liderów. Kristensson wygrał na obu oesach, nieznacznie zwiększając przewagę nad gospodarzami. Wirtualne „pudło” uzupełnił Grzegorz Grzyb (około dwadzieścia sekund straty). Chwietczuk deptał po piętach swojemu rywalowi, niezwykle blisko znajdowali się też Płachytka oraz Wróblewski. W związku z tym, że różnice czasowe są relatywnie niewielkie, zapowiada się naprawdę emocjonująca walka na końcowych kilometrach czwartej eliminacji RSMP 2022.

fot. Rally Žemaitija – oficjalny profil Facebook

Zostało osiem odcinków

W klasyfikacji samochodów z napędem na jedną oś prowadzi Adam Sroka pilotowany przez Patryka Kielara. Tymoteusz Jocz traci do lidera przeszło czternaście sekund, Gracjan Predko i Adrian Sadowski są o kolejne pięć sekund dalej. Identycznie wygląda też tabela grupy 4. W klasie 3 Kamil Bolek i Łukasz Jastrzębski kolejny raz nie mają sobie równych, skutecznie pędząc po mistrzostwo. Załoga Fiesty Rally3 zdobyła do tej pory prawie komplet punktów.

Przed nami dwie pętle złożone z czterech odcinków. Sobotnie współzawodnictwo rozpocznie OS Tomui (9:30). Na jedyny tego dnia serwis stawka Rajdu Żmudzi uda się mniej więcej w południe. Szutrowego czempiona Polski oraz triumfatora czwartej eliminacji RSMP poznamy około godziny 19:00. Relacja live z poszczególnych prób dostępna jest na Wena Sport Live.

Komplet wyników rywalizacji na litewskich szutrach znajdziecie na stronie Rally Žemaitija.