Tottenham Hotspur to klub piłkarski z Londynu, który do tej pory raczej nie kojarzył się z motorsportem. Tym bardziej zaskakuje kolaboracja z F1, ukierunkowana na nowe pokolenie kierowców. Na stadionie powstanie tor kartingowy.
Tottenham Hotspur to brytyjski klub piłkarski występujący w najwyższej klasie rozgrywkowej, czyli Premier League. Do tego dysponuje jednym z najnowocześniejszych obiektów w całej Europie. Dlatego nie powinien dziwić fakt, że włodarze F1 zainteresowali się współpracą z takim podmiotem. Wszystko, żeby promować motorsport wśród młodych ludzi.
Zobacz: Tor kartingowy Michaela Schumachera ocalony
Jeszcze w tym roku pod południową trybuną stadionu w Londynie powstanie kryty tor kartingowy. Dzięki współpracy Tottenhamu i F1, zyska odpowiednią licencję, dzięki której będzie możliwe rozgrywanie mistrzostw randze krajowej. Miejsce będzie kompleksowe – pojawią się tam punkty gastronomiczne oraz specjalne miejsca, gdzie będą prowadzone różne aktywności powiązane z motorsportem.
Więcej informacji ze świata motorsportu znajdziesz na stronie głównej rallyandrace.pl
W ramach współpracy będą organizowane zajęcia edukacyjne dla uczniów szkół z Londynu, aby zaangażować lokalną młodzież w sporty motorowe. Celem miejsca będzie prezentacja możliwości i ścieżek kariery w takich obszarach, jak np. inżynieria lub tworzenie oprogramowania. Pomysłodawcy liczą, że zwiększy się liczba młodych talentów w sportach motorowych, a także pomóc w identyfikacji nowej generacji kierowców F1.
Jednym z celów będzie możliwość realizacji praktyk zawodowych oraz planowanie kariery zawodowej dla młodych ludzi. Wraz ze zwiększeniem różnorodności w branży motorsportowej, naciskiem na różnorodność płciową i społeczną.
– Nowy tor kartingowy będzie miejscem, które będą odwiedzać całe rodziny, grupy przyjaciół oraz aspirujący kierowcy z całego świata. Korzystając z takiej możliwości będą przyciągać nowych odbiorców, a samo miejsce będzie oferować możliwość wejścia do świata sportów motorowych na przystępnym poziomie – poinformował Stefano Domenicali, prezes i dyrektor generalny Formuły 1.
Przeczytaj koniecznie: 60 polskich kierowców rozpoczęło kartingowy sezon 2023
Współpraca z Tottenahmem pozwoli realizować inicjatywy związane ze zrównoważonym rozwojem i neutralnością węglową.
– Od czasu budowy tego stadionu naszą ambicją zawsze było sprawdzenie, jak daleko możemy przesuwać granice w zapewnianiu wrażeń najwyższej klasy, które będą przyciągać na ten obiekt przez cały rok ludzi z całego świata. Udało nam się sprowadzić największe nazwiska ze świata sportu i rozrywki do londyńskiego N17. Jesteśmy niezwykle podekscytowani tym, co to długoterminowe partnerstwo z F1 przyniesie naszym globalnym, krajowym i lokalnym społecznościom – powiedział prezes Tottenhamu, Daniel Levy.
