Trudny finisz

450

Drugą lokatą w Baja Inter Cars ekipa Jacek Soboń/Kacper Jeneralski przypieczętowała tytuł zdobywców pucharu Polski samochodów terenowych. Rajd w okolicy Szprotawy okazał się najtrudniejszą eliminacją sezonu!

 Baja Inter Cars 2016

Kiedy zaczynają się przygotowania do rajdu? Do pracy należy zabrać się zaraz po powrocie… z poprzedniej imprezy. Tym razem Jacek postanowił popracować nad sterowaniem jednostki napędowej. Chciał sprawdzić, ile przyniesie wymiana komputera sterującego pracą silnika, zamontował i zestroił więc sterownik EMU. To tańsza i prostsza alternatywa zamiany dwulitrowego silnika Hondy na nieco większą jednostkę 2.4 (również japońskiego producenta), lub – co byłoby z pewnością bardziej problematyczne – zakupu lub budowy nowego auta. Cel? Większa moc i moment obrotowy, a w praktyce – poprawa jazdy na zakrętach oraz w kopnym piasku. Operacja strojenia się powiodła, choć silnik czasem gasł. Czy to wystarczy? Decyzji jeszcze nie ma.

Baja Inter Cars 2016

Tak przygotowana ekipa w piątek 21 października trafiła do Szprotawy. Tego dnia, po odbiorze administracyjnym i badaniu technicznym, rozpoczął się prolog. Na wspólnej dla zawodników pucharu i mistrzostw Polski próbie było bardzo ślisko i zdradliwie, łatwo było skończyć rywalizację na drzewie czy z uszkodzonym autem. Tak właśnie zakończył się start najgroźniejszych konkurentów Japa Team. Spokojna, szybka jazda zaowocowała pierwszą lokatą.

Bardzo dobrze zaczęła się również rywalizacja na długich, sobotnich odcinkach. „Myśleliśmy, że będzie bardziej mokro i błotniście, a trasa okazała się całkiem niezła. Tylko po starcie było trochę mokro, potem odcinek prowadził szeroką, piaszczystą drogą wzdłuż pasów czołgowych”. Co prawda przez nowy sterownik silnik gasł kilka razy, ale ekipa wykręciła najlepszy czas spośród całej stawki zawodników, wliczając w to czołówkę mistrzostw Polski!

Baja Inter Cars 2016

Drugi przejazd tego odcinka okazał się już bardziej problemowy: „Kłopoty zaczęły się zaraz po starcie – z tylnej części samochodu dało się słyszeć huk. Hurgot się nasilał, dodatkowo pojawiły wibracje. Nie przyspieszałem gwałtownie i unikałem skoków, żeby nie nadwyrężać mechanizmów. Jechaliśmy dużo wolniej niż normalnie, przez co zakopaliśmy się na grząskich, miękkich piachach. Pomógł nam Adam Bomba, choć walczył z nami o zwycięstwo! Zatrzymał się i wyciągnął auto, ratując nam skórę i tracąc cenne minuty. Przed metą hałas zrobił się okropny. Dojechaliśmy do mety, ale zaraz potem wszystko się urwało, musieliśmy się zatrzymać i wykręcić wał. Na odcinkach dojazdowych zazwyczaj czasu nie brakuje, ale tym razem było go na styk. Na punkt kontroli spóźniliśmy się 9 min, co oczywiście zakończyło się karą i zepchnęło nas na drugą pozycję. Źródłem problemów okazało się łożysko tylnego mostu. Auto zostało naprawione i odstawione do parku”.

Baja Inter Cars 2016

Pierwsza niedzielna próba to ciężki, terenowy odcinek Świętoszów. Załoga dużo odrobiła, ale zostało kilka minut i krótka, prosta próba na lotnisku. Nie było sensu atakować, zwłaszcza że silnik znowu gasł kilka razy.

Baja Inter Cars 2016

Była to najcięższa impreza w całym sezonie! Plan na rok 2016 został wykonany!!! Ekipa jeździła bardzo skutecznie i zgromadziła w klasyfikacji generalnej mnóstwo punktów przewagi nad kolejną.

inf.pras.