piątek, 22 września, 2023
Strona głównaDriftTrzej Muszkieterowie o sezonie 2013

Trzej Muszkieterowie o sezonie 2013

Od 2004 roku w polskim środowisku driftingowym królowali samotni jeźdźcy. Niektórych z nich mogliśmy poznać po barwach dużych znanych firm, innym za markę „robiło” nazwisko, ale nikt nie walczył o zwycięstwo w zespole. I tak było jeszcze kilka lat temu. Trudno owiedzieć co było powodem tego, że drifterzy zaczęli zakładać zespoły; można spekulować na temat łatwiejszego zdobywania sponsorów, dzielenia kosztów transportu driftwozów na imprezy, o wspólnej organizacji warsztatu itp. Niemniej jednak dziś mamy w Polsce kilka znanych i lubianych zespołów, a ich pojawienie się na zawodach zawsze wywołuje głośniejsze owacje. Jedną z takich ekip jest PUZ Drift TEAM założony na przełomie 2009 i 2010 roku.  Składa się on z Grzegorza Hypkiego, Krzysztofa Romanowskiego oraz Marcina Mospinka. Przez jakiś czas do zespołu należał też Marcin „Małpa” Skwierczyński, który obecnie odpoczywa od driftu 😉 Do pozostałych kierowców, Grześka, Romana i Mospina, miałam kilka pytań odnośnie sezonu 2013. Oto wynik uzyskanych informacji:

1. Wrażenia po sezonie 2013

Zapytani zgodnie twierdzą, że cały sezon był trudny, ale zwłaszcza pierwszy start był dla nich bardzo nerwowym okresem, ponieważ 4 tygodnie przed startami sponsor główny (Valvoline) wycofał się ze współpracy. Udało się wystartować dzięki wsparciu firmy CSV na 2 tygodnie przed pierwszą rundą DMP w Poznaniu. Hypki twierdzi, że później było już tylko z górki. Mospin uważa sezon za udany, głównie z powodu większej ilości wyjazdów zagranicznych. Romana na duchu podłamała awaria silnika na początku startów, która była poważnym problemem, jak i wypadek w Płocku, po którym auto wymagało dużego remontu. Na szczęście wymiana motoru na LSX pozwoliła wynagrodzić nerwy i dziurę budżetową.

2. Czego zabrakło podczas rozgrywania zeszłorocznych rund różnych polskich serii? 

Grzegorz Hypki:

„Karpacza. Runda w Załużu okazała się wspaniała, jednak Karpacz ze swoja widowiskowością i tłumami widzów pozostanie na długo w moim sercu.”

Marcin Mospinek: „Lubię szybkie trasy a w tym momencie jedyną taką rundą w Polsce są zawody w Kielcach. I takich traso powinno być wg mnie więcej.”

3. Czego organizatorzy polskich serii driftingowych mogliby nauczyć się od zagranicznych organizatorów?

Krzysztof Romanowski: „W tym roku zawitałem na King Of Europe na Hungaroringu. Najlepsze w tej imprezie było to, że odbywała się ona na bardzo szybkich zakrętach toru F1, a wklepana długa trójka to jest to co drifterzy lubią najbardziej 🙂 Podobało mi się również poznawanie nowych zagranicznych zawodników , obadanie nowych zagranicznych projektów itp. Dlatego właśnie warto ściągać więcej zagranicznych zawodników na nasze imprezy.”

Grzegorz Hypki:

„Medialności, kontaktu z publicznością na zawodach. Tworzenia zaplecza dla sponsorów wspierających całe zawody, jak i drifterów.”

Marcin Mospinek: „Działań promocyjnych.”

4. Jak oceniasz swoją tegoroczną walkę na zagranicznej scenie driftingowej? Czy podejmiesz ją również w przyszłym roku?

Grzegorz Hypki: „Jestem bardzo zadowolony z zagranicznych wyjazdów i chciał bym w sezonie 2014 wystartować w całej serii, któryś z zagranicznych zawodów jednak jest to uzależnione od funduszy. Moje osiągnięcia:1 miejsce na torze Hungaroring KOE 1 miejsce grand prix Ukrainy KOE 3 miejsce EEDC Kowno Litwa 4 miejsce ASFA Kowno Litwa”

Marcin Mospinek:  „W tym roku odwiedziliśmy Ukrainę, Węgry, dwa razy Litwę. Różne serie, inni zawodnicy, inne kryteria oceniania. Wyjazdy zagraniczne to zawsze coś nowego dla nas. Bardzo chętnie wyjedziemy zagranicę w 2014 roku.”

Krzysztof Romanowski: „Jeden wypad to na Hungarioring i czwarte miejsce to chyba wystarczająco żeby chcieć więcej w przyszłym , prawda? ;)”

5. Co byś zmienił w polskich seriach driftingowych?

Krzysztof Romanowski: „Biorąc pod uwagę wszystkie ligi (nie koniecznie dotyczy to każdej)  zmienił bym podejście do zawodników – zarówno ze strony sędziów jak i organizatora, zadbał o większy profesjonalizm oraz starał się inwestować w zawodników, bo jak na razie to zawodnicy inwestują w niektóre ligi.”

Marcin Mospinek: „Organizatorzy powinni zwrócić większą uwagę na fanów driftu. Tam, gdzie niestety nie ma możliwości obserwowania całej trasy nie ma też informacji co dzieje się na trasie ( tak jak to miało miejsce w Wujskiem, gdzie na ostatnim odcinku spora grupa widzów pozbawiona była jakichkolwiek informacji). Zniechęca to niestety do ponownego odwiedzenia imprezy driftingowej.”

Grzegorz Hypki: „W Drift Open zdecydowanie nic, ponieważ organizatorzy idą w dobrym kierunku. Co do DMP  – przyda się dążenie do wyznacznika idealności, jaki pokazała firma Bud Mat organizując rundę w Płocku. Marzy mi się cały sezon tak zorganizowany i przygotowany jak tamta runda.”

6. Co według Ciebie pomogłoby propagować polski drift?

Marcin Mospinek: „Większy nacisk na promocję, więcej rund miejskich.”

Grzegorz Hypki: „Telewizja to najlepszy nośnik informacji i promocji motorsportu. To dzięki niej możliwe jest zdobycie zainteresowania dużych firm, które mogą sponsorować zawodników jak i całe teamy.”

Krzysztof Romanowski: „Dobrych zawodników w stawce mamy – to jest najważniejsze. Zaraz za tym idzie jednak pieniądz i rozmach imprez – z tym jest trochę gorzej bo tak naprawdę jedyna impreza, która jest konkretnie nagłośniona to Bud Mat Drift Show. Poza tym popieram kolegów i dodam, że internet także odgrywa dużą rolę w propagowaniu driftu.”

7. Jakie są wasze plany na rok 2014? Jakieś modyfikacje auta, może inne zmiany? Poproszę o interesujący smakołyk dla fanów PUZ DRIFT TEAM  😉

Grzegorz Hypki: „Na chwilę obecną Balbina stoi przykryta pokrowcem w garażu – ona odpoczywa, a ja driftuję „treningówką”. No i czekamy na rozwój rozmów z sponsorami ;)”

Marcin Mospinek: „Poza kosmetycznymi zmianami w aucie nic poważniejszego się nie szykuje.”

Krzysztof Romanowski: „Na daną chwilę moje auto jest przygotowywane pod seryjną moc silnika czyli min. 620KM, poza tym czeka je konkretny przegląd, wymiana płynów i części bodykitu. Planuję natomiast obecność na jak największej ilości imprez driftingowych w kraju i poza jego granicami i oczywiście jak najwyższe pozycje na tych zawodach !”

 

Tą ciekawą i chyba najbardziej konkretną rozmową kończymy podsumowanie sezonu 2013. W nadchodzących miesiącach oczekujcie ciekawostek ze świata polskiego driftu, nigdzie nie poruszanych dotąd tematów bądź fotorelacji z różnych serii driftingowych 😉

 

Wywiad i zdjęcia: Anita Walkowska-Hopcia

puz3

puz5

puz4

DSC_0743

DSC_0753

DSC_1077

DSC_1117

Poprzedni artykułZimowy Wyścig w Bukowej
Następny artykułGymkhana Power Cup!

NOWOŚCI

Maluch z silnikiem Subaru może być twój! Turbo żaba na sprzedaż

Fiat 126 elx z silnikiem Subaru 2.2 Turbo to jedyny w swoim rodzaju samochód, który opisywaliśmy na...

18 miesięcy w 1 minutę – budowa rajdowego Subaru Impreza 2023

Zobaczcie 18 miesięcy pracy wciśnięte w 1 minutę. Tak Subaru USA budowało najnowszą specyfikację rajdowej wersji Subaru...

Roman Baran zadowolony z debiutu w Wyścigu Szczawne


Ekipa Roman Baran Racing sfinalizowała swój 22 sezon Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. To nie jedyna sportowa statystyka,...

Łukasz Zoll przed FIA CEZ na torze Nyirad

Przedostatnia runda FIA CEZ Rallycross odbędzie się w dniach 23-24 września na węgierskim torze w Nyirad z...

6 runda Rallycross MP i FIA CEZ – action wideo

Za nami wyścigowy weekend na Autodromie Słomczyn z Mistrzostwami Polski i FIA CEZ w Rallycrossie. Emocji na...

NAJPOCZYTNIEJSZE

Paste your AdWords Remarketing code here