Japoński kierowca Yuki Tsunoda podkreślił, że jego priorytetem na przyszłość jest pozostanie w strukturach Red Bulla, nawet jeśli nie znajdzie się dla niego miejsce w głównym zespole.
Tsunoda wierny Red Bullowi pomimo niepewnej przyszłości
Tsunoda rozpoczyna swój piąty sezon w Formule 1, reprezentując zespół Racing Bulls (dawniej AlphaTauri), do którego dołączył w 2021 roku. Jednak przyszłość Japończyka w rodzinie Red Bulla stoi pod znakiem zapytania, zwłaszcza po niedawnych komentarzach Christiana Hornera.
Szef Red Bull Racing zasugerował w grudniu, że Tsunoda może nie pasować do długoterminowych planów zespołu, jeśli nie ma realnej szansy na awans do głównej ekipy.
Dodatkowo, Red Bull pożegna się po sezonie 2025 z Hondą, która dostarcza mu silniki od 2019 roku. Japoński producent zdecydował się na zmianę kierunku i od 2026 roku będzie współpracował z Aston Martinem. Pomimo tej zmiany, Honda nie wyklucza dalszego wspierania Tsunody, nawet jeśli nie będzie on rywalizował w zespole napędzanym jej jednostkami.
Sam Tsunoda zaznacza jednak, że jego priorytetem jest pozostanie w programie Red Bulla: „Wszystko zależy od moich wyników, jak w każdym sezonie. Oczywiście chciałbym pozostać w rodzinie Red Bulla. Gdybym trafił do Red Bull Racing, byłoby to niesamowite. Jeśli nie, nadal chciałbym być częścią tego zespołu [Racing Bulls]. Jestem tu już pięć lat, chyba jestem najdłużej związanym kierowcą z tą ekipą. Czuję się tu naprawdę dobrze, mam wsparcie zespołu, a to dla mnie bardzo ważne. Niezależnie od tego, co się wydarzy, będą ciekawe opcje, ale moim głównym celem jest pozostanie w rodzinie Red Bulla.”
Szansa na awans do Red Bulla przepadła?
Tsunoda był jednym z kandydatów do przejęcia fotela w Red Bull Racing po decyzji zespołu o rezygnacji z Sergio Péreza. Japończyk testował bolid Red Bulla w Abu Zabi pod koniec zeszłego sezonu, licząc na awans, jednak ostatecznie przegrał rywalizację z Liamem Lawsonem.
Nowozelandczyk zaimponował Red Bullowi podczas swoich dwóch okresów zastępowania Daniela Ricciardo w latach 2023 i 2024, a jego potencjał sprawił, że Helmut Marko i Horner postanowili postawić na niego jako partnera Maxa Verstappena.
Mimo tej decyzji Tsunoda nie odczuwa żalu: „Już odłożyłem to na bok, to przeszłość. Kiedy oficjalnie ogłosili decyzję, nie byłem superzły ani bardzo rozczarowany. W pewnym sensie byłem na to przygotowany. Niezależnie od tego, czy trafiłbym do Racing Bulls, VCARB (Visa Cash App RB) czy Red Bulla, moje zadania byłyby takie same. Bycie zespołowym kolegą Maxa nie jest łatwe, ale to także wyjątkowa okazja do pokazania się na najwyższym poziomie. Z drugiej strony, w Racing Bulls czeka mnie rola lidera, co również jest dla mnie nowym doświadczeniem.”
Sezon 2025 kluczowy dla przyszłości Tsunody
W sezonie 2025 Racing Bulls będzie miał zupełnie nowy skład kierowców – Tsunoda zostanie liderem zespołu, a jego nowym zespołowym partnerem będzie debiutant Isack Hadjar.
Japończyk zdaje sobie sprawę, że ten sezon będzie dla niego kluczowy, jeśli chce pozostać w Formule 1 na dłużej: „Wciąż mam nadzieję na przyszłość. Muszę skupić się na tym, co mam do zrobienia i udowodnić, że zasługuję na miejsce w F1.”
Czy Tsunoda znajdzie sposób, by przekonać Red Bulla do dalszej współpracy? Sezon 2025 będzie dla niego testem, w którym musi udowodnić swoją wartość, jeśli chce nadal być częścią rodziny Red Bulla w nowej erze F1.