Mało kto kiedykolwiek spojrzał na małe kanciaste Suzuki Jimny i pomyślał, że będzie to doskonałe auto do wyścigów równoległych. Wystarczy jednak jedna osoba, która wcieliła tę wizję w życie.
Właściciel jednego z tych pojazdów dołożył do 1,5-litowego czterocylindrowego silnika turbosprężarkę, podnosząc moc ze 101 do 165 koni mechanicznych i moment obrotowy ze 130 do 195 Nm. Auto po tym zabiegu jest o 25 kilogramów cięższe od oryginału, lecz ma ulepszone zawieszenie.
Stuningowane auto pokonuje dystans ¼ mili o trzy sekundy szybciej od seryjnego modelu. Czas 16,9 sekundy pozwala Jimny’emu rywalizować ze znacznie lżejszym Peugeotem 205 GTI – przynajmniej, dopóki nie wyjęto z niego koła zapasowego.
Auto przetestowano także w wyścigu ze startu lotnego oraz na hamowaniu. Wszystkie próby możecie zobaczyć poniżej.
Podobają się Tobie nasze newsy? Obserwuj RALLY and RACE także na Google News.