Udana niedziela GT3 Poland

Po pechowym sobotnim wyścigu zawodnicy GT3 Poland w drugim dniu zawodów rundy Porsche GT3 Cup Challenge Central Europe rozgrywanym na torze Poznań znaleźli się na podium w klasyfikacji SILVER oraz klasy 1.

Emocji nie brakowało od samego startu niedzielnego wyścigu. Jarosław Budzyński przez cały dystans walczył z Adamem Gładyszem, ostatecznie przyjeżdżając na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej oraz pierwszym w klasie SILVER.

Rafał Mikrut ostatecznie zajął trzecie miejsce w klasie SILVER ustepując po zaciętym pojedynku na torze Grzegorzowi Moczulskiemu.

Po awarii samochodu w sobotę, Luis Scarpaccio, debiutujący w Porsche GT3 Cup CCE zajął trzecie miejsce w klasie 1, kilkakrotnie wypadając z toru podczas wyścigu.

Dobry występ zanotował również Marcin Jedliński – 5 w klasie SILVER w niedzielnym przedpołudniowym wyścigu.

Jedynym pechowcem okazał się Stanisław Jedliński, który nie ukończył zmagań na Torze w Poznaniu.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z drugiej rundy Porsche GT3 Cup Challenge Central Europe. Mamy dużo strat. Luis zatarł silnik, u Jarka w aucie zepsuł się amortyzator, Marcin zatarł sprzęgło, generalnie wszystkie auta są porozbijane. Teraz musimy wracać do Rzeszowa i naprawić wszystkie auta do wyścigu w Salzburgu, już za trzy tygodnie – mówi Bartosz Opioła, manager zespołu.

Kolejne rundy rozegrane zostaną na 4241 metrowym obiekcie wyścigowym zlokalizowanym w miejscowości Plainfeld w Austrii.  Zapraszamy do kibicowania w dniach 4 – 6 lipca na Torze Salzburgring.

Jarosław Budzyński: Mój humor po niedzielnych wyścigach zdecydowanie się poprawił. Po sobocie nie byłem w dobrym nastroju, ale w końcu takie są wyścigi samochodowe. Raz przegrywasz raz wygrywasz i taki scenariusz właśnie przydarzył się w ten weekend ,tym bardziej że startowałem z pozycji na mokrym. Pierwsze miejsce w klasie SILVER to wspaniała nagroda dla mnie. Co więcej, jestem zadowolony z tego miejsca ponieważ pod koniec auto zaczęło mi szwankować. Przez cały wyścig trzymałem się na trzeciej pozycji w generalce. Miałem za sobą Adama Gładysza, ale po wylaniu się amortyzatora, na jednym z ostatnich zakrętów wyścigu Adam zdołał mnie dojść i na metę wpadł dosłownie o długość zderzaka. To była prawdziwa walka do ostatniego metra. Kolejne wyścigi niedzielnej odsłony zawodów w Poznaniu były dla mnie równie ciekawe, tym bardziej ze nie było czasu na naprawę usterek mechanicznych i jechałem na zdefektowanym amortyzatorze dlatego spowolniłem podczas ostatniego wyścigu. W WSMP zająłem 1 miejsce w wyścigu, a w klasie GT3 CCC dojechałem na 2 pozycji. Teraz trzeba przygotować samochód do kolejnych zawodów i walczyć dalej o punkty do rocznej generalki. Gratuluje wszystkim zwycięzcom, trzeciego miejsca Rafałowi i świetnego debiutu Luisowi. Chciałem bardzo podziękować Bartkowi Opiole i całej ekipie mechaników za ciężką pracę podczas tego weekendu.

 

Rafał Mikrut: To był weekend pełen wrażeń. Podczas sobotniego wyścigu zaraz po starcie doszło do  nieoczekiwanego manewru ze strony Jarka. Uderzenie było na tyle mocne, że  straciłem połowę przedniego zderzaka. Niestety  samochód nie prowadził się już na tyle dobrze, żeby nadrobić utraconą stratę. Wyścig niedzielny wypadł mi zdecydowanie lepiej. Po zaciętej walce z Grześkiem Moczulskim wyścig ukończyłem na trzecim miejscu podium w klasie SILVER. To był zdecydowanie fajny wyścig z walką od startu do mety. Chciałem podziękować całemu teamowi za przygotowanie samochodu oraz mojej konkurencji za wyścigi w ramach Porsche GT3 Cup Challenge Central Europe i do zobaczenia podczas kolejnych zawodów.

Luis Scarpaccio: Myślę, że w tym roku jeszcze pojawię się w Porsche GT3 Cup Challenge Central Europe. Bardzo spodobała mi się atmosfera wyścigowa i to, że muszę popracować nad jazdą Porsche. Wyścig niedzielny nie poszedł jednak po mojej myśli. Pomimo tego, że jestem na mecie na trzecim miejscu w klasie 1, to między startem a finiszem, co chwila opuszczałem tor, wracałem na niego i odrabiałem straty i tak kilka razy. Niestety po wymianie półosi, nie mogłem dobrać odpowiedniego setupu mojego auta. Cały weekend wyszedł bardzo fajnie. Dziękuję moim kolegom za rywalizację, ekipie GT3 Poland za ciężką pracę. Jest jeszcze wiele pracy do wykonania, abym zaczął ścigać się w czołówce. Jestem zadowolony z nowego wyzwania i z Poznania wyjeżdżam w dobrym humorze.

wyniki niedziela

inf. pras.