Verstappen najszybszy w skróconym FP2 na Suzuce

Max Verstappen uzyskał najlepszy czas okrążenia podczas drugiej sesji treningowej przed Grand Prix Japonii. Kierowca Red Bulla był wyraźnie szybszy od Charlesa Leclerca i Lando Norrisa.

Druga sesja treningowa przed Grand Prix Japonii, podobnie, jak pierwsza przebiegła w suchych warunkach, choć przy dużym zachmurzeniu. W popołudniowej sesji kierowcy dysponowali również dwoma dodatkowymi kompletami opon Pirelli. Włoski producent z myślą o przyszłym sezonie zapewnił zespołom prototypowe ogumienie o pośredniej charakterystyce, aby mogli lepiej poznać ich charakterystykę i przekazać uwagi dotyczące produktu.

Po wystartowaniu FP2 prawie cała stawka zdecydowała się na wyjazd właśnie na tych oponach, a wyjątkiem był Max Verstappen, który postanowił od razu budować tempo na miękkiej mieszance. Kierowca Red Bulla po dziesięciu minutach przewodził w tabeli z wynikiem 1:31.377. Za plecami Holendra ze stratą ponad 0,7 sekundy był Lando Norris, a trzeci na prototypowej mieszance Charles Leclerc z czasem o 1,634 sekundy gorszym.

Frustracje na swoim szybkim okrążeniu przeżył Kevin Magnussen. Kierowca Haasa na dojeździe do pierwszego zakrętu napotkał przed sobą wolno jadące Ferrari Carlosa Sainza, przez co Duńczyk był zmuszony do ostrego hamowania i wyjazdu poza limity toru. Cały manewr Magnussen podsumował ironicznym podniesieniem kciuka w stronę zawodnika Ferrari.

Sainz z kolei swoje mierzone okrążenie przejechał w przyzwoitym tempie, awansując na drugie miejsce, ale po chwili został zepchnięty na miejsce trzecie za sprawą Leclerca. Duet Ferrari w tej sesji dysponował nową podłogą, która zyskała poprawki w obszarach tunelu Venturiego. Podczas porannego treningu tylko Monakijczyk korzystał z nowej wersji podłogi w celu dokonania porównań, ale już w ostatniej piątkowej sesji korzystał z niej również Sainz.

Po założeniu opon miękkich wyraźnie przyspieszył Lando Norris. Brytyjczyk na świeżym komplecie zanotował rekord pierwszego sektora, a w dwóch kolejnych pojechał tempem, które zaowocowało wynikiem o 0,225 sekundy lepszym od dotychczasowego lidera. W ślad za kolegą zespołu poszedł Oscar Piastri, jednak jego tempo było o ponad pół sekundy słabsze.

Finding the limit. ????

This is @OscarPiastri's first time racing round Suzuka! ????#JapaneseGP ???????? pic.twitter.com/Ay1G21P55i

— McLaren (@McLarenF1) September 22, 2023

Czas Norrisa poprawił za to Leclerc. Monakijczyk po rekordzie w drugim sektorze zbliżył się do złamania granicy 91 sekund, notując czas 1:31.008 i tym samym znalazł się na czele tabeli z wynikami. Poprawił się również Sainz, który ze stratą 0,229 sekundy zajmował P3.

Problemy z tłokiem na torze kolejny raz dosięgły Magnussena. Duńczyk przy pokonywaniu „esek” kolejny raz trafił na wolno jadącego zawodnika Ferrari, a także Liama Lawsona, który w większym stopniu mógł spowodować podniesienie temperatury w samochodzie Haasa.

Po upływie ponad połowy czasu FP2 na tor na świeżym komplecie opon miękkich wyjechał Verstappen. Holender po swoim okrążeniu ponownie znalazł się na czele, notując czas 1:30.688.

Po kilku minutach, które kierowcy poświęcili na sprawdzenie tempa kwalifikacyjnego do Grand Prix Japonii, końcówkę popołudniowej sesji tradycyjnie zawodnicy przeznaczyli na budowanie tempa wyścigowego. Czas na to poświęcony został jednak skrócony przez czerwoną flagę, którą wywołał Pierre Gasly.

Francuz w zakręcie Degner 2 zablokował przednie opony i przy dużej podsterowności wypadł w żwirową pułapkę, niszcząc przy tym lewe przednie zawieszenie od uderzenia w barierę. Sesja na niespełna trzy minuty przed końcem została przerwana i nie została już wznowiona.

???? RED FLAG ????

Pierre Gasly runs wide at Degner 2 and crumples his Alpine against the wall

The session will not be resumed #JapaneseGP #F1 pic.twitter.com/WVS5JCTn1R

— Formula 1 (@F1) September 22, 2023

Klasyfikacja FP2 przed Grand Prix Japonii: