Verstappen wygrywa Grand Prix Monako w zmiennych warunkach

201
Fot. Mark Thompson/Getty Images/ Red Bull Conent Pool

Max Verstappen odniósł zwycięstwo w zmiennych warunkach podczas Grand Prix Monaco. Holender wyprzedził na mecie Fernando Alonso i Estebana Ocona.

Kierowcy na starcie wyścigu postanowili wymieszać strategię doboru opon i zdecydowali się na strategię mieszanek pośrednich i twardych. Po zgaśnięciu czerwonych świateł w stawce nie zaszły żadne zmiany, choć Lewis Hamilton był blisko, przesunięcia się przed Carlosa Sainza Jr. Hiszpan jednak przytomnie zachował się w defensywie i nie pozwolił Brytyjczykowi przesunąć się w górę klasyfikacji.

Incydent zaliczył za to Lance Stroll, który zbył optymistycznie naciskał na Alexa Albona i obtarł swojego Astona Marinta w barierze przed zakrętem Grand Hotel Harpin. W tym samym momencie przewagę chciał uzyskać Nico Hulkenberg, który w pojedynku z Loganem Sargeantem uszkodził samochód Williamsa, za co dyrekcja wyścigu przyznała Niemcowi dodatkową karę +5 sekund.

Już po pierwszym okrążeniu na zmianę opon zjechał Sergio Perez. Meksykanin po starcie nie zyskał żadnej pozycji i jego kierownictwo zdecydowało się zaryzykować użycia odmiennej strategii do reszty stawki.

Na 11. okrążeniu błąd popełnił Carlos Sainz Jr. Hiszpan na dojeździe do szykany za tunelem opóźnił hamowanie, uderzając w tył samochodu Estebna Ocona, czym uszkodził swoje przednie skrzydło. Kierowca Ferrari nie miał jednak na tyle groźnych uszkodzeń, aby zjechać do boksu na wymianę nosa i kontynuował swoją jazdę. W chwilę zwątpienia wprowadził swój zespół również Fernando Alonso, który sugerował przez radio przebicie opony. Na szczęście kierowcy Astona Martina, jego inżynier wyścigowy poinformował, że wszystko z jego samochodem jest w porządku i mógł być to chwilowy dyskomfort.

Udany manewr wyprzedzania w najwolniejszej sekcji toru przeprowadził Kevin Magnussen. Kierowca Hassa skutecznie przeprowadził manewr wyprzedzania na Loganie Saregeancie w „agrafce” i awansował o jedną pozycję w górę. Zła passa nie opuszczała Amerykanina i po kilku następnych okrążeniach musiał zjechać do boksu na zmianę opon, ze względu na przebicie.

W międzyczasie kierownictwo Ferrari zaczęło informować o zbliżającym się deszczu, choć ta wizja była odłożona w czasie na końcowe fragmenty rywalizacji. Większe podchody stratedzy ekipy z Maranello zaczęli robić nieco później, informując Sainza o ewentualnym podcięciu Ocona.

Pierwszym kierowcą z czołówki, który zdecydował się na zmianę opon i jazdę jeden postój był Lewis Hamilton Brytyjczyk na 33 okrążeniu zjechał do boksu po nowe twarde opony, a w następstwie za nim kółko później poszedł Ocon. Pit stop Francuza nie poszedł jednak dobrze i kierowca Alpine stracił kilka sekund na zmianie. Tej szansy nie wykorzystało Ferrari, które ściągnęło Sainza, ale Madrytczyk wyraźnie wyjechał za tylnym skrzydłem Ocona.

Na 30 okrążeń przed końcem kierowcy zaczęli informować o pojawiającym się deszczu na torze. George Russell przekazywał informacje do swojego zespołu o kroplach deszczu w trzeci zakręcie, natomiast kierownictwo zespołu Red Bulla poinformowało Maxa Verstappena o tym, że intensywność jest na tyle duża, że może on zdecydować się na ich zmianę.

Z pół-zmiennymi warunkami jak najlepiej chciał poradzić sobie Sainz, który po wyjeździe z tunelu ponownie zbliżył się do Ocona, ale jego atak był zbyt optymistyczny i Hiszpan kolejny raz w tym wyścigu nie zmieścił się w szykanie.

W momencie, kiedy deszcz zrobił się bardziej intensywny, Esteban Ocon zjechał do boksu na zmianę opon, ale kierownictwo Ferrari zdecydowało o pozostawieniu swoich kierowców na torze, co zaowocowało wypadnięciem hiszpańskiego kierowcy Scuderii z odpowiedniej linii jazdy, ale nie przeszkodziło to w kontynuowaniu jego jazdy.

Na 55. okrążeniu iście już deszczowe warunki dały się we znaki Strollowi, który nie był w stanie w pełni kontrolować swojego Astona Martina i w najwolniejszej sekcji uderzył w barierę, co poskutkowało wycofaniem się Kanadyjczyka z wyścigu.

Ostatnim z odważnych na torze na gładkich oponach pozostał Kevin Magnussen, ale Duńczyk przed zjazdem do boksu nie opanował swojego samochodu i w sekcji La Rascasse uderzył w barierę, urywając przzednie skrzydło.

Na 60. okrążeniu dyrekcja wyścigu poinformowała o nałożeniu +5 sekund do czasu Georga Russela. Brytyjczyk został ukarany doliczeniem karnych sekund do swojego czasu wyścigu za niebezpieczne włączenie się do rywalizacji po tym, ja stracił kontrolę nad swoim samochodem tuż za końcem pierwszego sektorta.

Na 10. okrążeń przed metą Lando Norris na prostej start/meta przypuścił skuteczny atak na Yukim Tsunodzie. Kierowca McLarena zdecydowanie lepiej wyszedł z ostatniego zakrętu i na wejściu do Sainte Devote znalazł się przed Japończykiem.

Chwilę grozy musiał przeżyć Max Verstappen, który w końcówce wyścigu w sekcji basenowej zbyt pewnie pokonał szykanę i prawą stroną swojego samochodu uderzył w barierę okalającą tor. Konstrukcja RB19 wytrzymała jednak uderzenie i dwukrotny mistrz świata kontynuował jazdę, tym samym odnosząc pewne zwycięstwo na ulicach Monte Carlo.

Klasyfikacja generalna Grand Prix Monako: