Verstappen wygrywa Sprint F1 w Chinach. Alonso odpada

Verstappen F1 Sprint win in China
Fot. Red Bull Content Pool/ Getty Images

Max Verstappen odniósł pewne zwycięstwo w sprincie F1 na torze w Szanghaju. Holender na dystansie stu kilometrów wyprzedził na mecie Lewisa Hamiltona i Sergio Péreza a rywalizacja o pozycje na podium elektryzowała do samego końca. 

Sprint F1 do Grand Prix Chin przebiegł w suchych warunkach i nieco lepszych niż piątkowe kwalifikacje. Zespoły zastosowały jedno podejście w kwestii doboru opon, startując na przejściowych oponach, co dawało spokój w kwestii utrzymania żywotności opon na dystansie 19. okrążeń. Wyjątkiem od reguły był jedynie George Russell, który zaryzykował wybór miękkiej mieszanki.

Start Sprintu F1

Świetny start do wyścigu zaliczył Lewis Hamilton, który od razu wyprzedził na starcie zdobywcę pole position Lando Norrisa. Walka dwóch Brytyjczyków w pierwszym zakręcie koło w koło i niska przyczepność spowodowała, zbyt szeroki wyjazd kierowcy McLarena, który spadł aż na P7 za Charlesa Leclerca.

Dobre tempo od początku pokazywał Carlos Sainz. Kierowca Ferrari naciskał na Maxa Verstappena, choć Holender zgłaszał swojemu inżynierowi problemy z ładowaniem baterii.

Dopiero na czwartym użytek z miękkiego zestawu opon Pirelli zrobił Russell. Kierowca Mercedesa na najdłuższej prostej dojechał do Nico Hülkenberga i przy użyciu DRS wyprzedził niemieckiego kierowcę.

Tempo powoli zaczął podkręcać Verstappen, który zaczynał zbliżać się do Fernando Alonso i zasięg DRS. Kierowca Red Bulla już na siódmym okrążeniu przypuścił skuteczny atak i znalazł się za plecami Hamiltona.

Szarża po objęcie prowadzenia w sprincie F1 nie trwała długo i już na dziewiątej rundzie trzykrotny mistrz świata F1 znalazł się przed Brytyjczykiem. Na tym etapie wyścigu opony w samochodzie z nr 1 pracowały zdecydowanie najlepiej ze wszystkich z czołówki.

Świetnie radził sobie również Alonso. Kierowca Astona Martina, choć pozbawiony możliwości użycia DRS skutecznie utrzymywał za sobą kilku zawodników wykorzystujących w pociągu system redukcji oporu powietrza. Grupa od trzeciej pozycji do szóstej jechał bok w bok aż do 16. okrążenia, kiedy zaczęła się akcja.

Pierwszy atak przypuścił na Alonso Sainz w pierwszym sektorze. Kierowca Ferrari przez kilka zakrętów jechał koło w koło za dwukrotnym mistrzem świata F1, a ich potyczkę wykorzystał czający się z tyłu Pérez, przeskakując dwójkę kierowców.

Do walki włączył się również Leclerc, który w nawrocie po najdłuższej prostej bok w bok walczył o pozycję z Sainzem. Monakijczyk ostatecznie wyszedł z pojedynku zwycięsko w pierwszym zakręcie kolejnego okrążenia. Pech dosięgnął za to Alonso, który poinformował o przebiciu opony i tym samym wycofał się z rywalizacji.

Do samego końca o zyskanie pozycji nad Sainzem walczył Norris, ale ta sztuka mu się nie udała. Kilka pozycji względem startu zyskał Russell, który awansował na P8 i tym samym zdobył jeden punkt. Pierwszy Sprint F1 w tym sezonie padł więc łupem Maxa Verstappena, który do klasyfikacji generalnej dopisze sobie 8 pkt.

Sprint F1 przed Grand Prix Chin: