Przed nami drugie starcie w walce o tytuł Mistrza Europy Rallycross. Tutaj doskonałe wieści i wielkie oczekiwania bo po zwycięstwie w Nyirad liderem ERX3 jest Damian Litwinowicz. Polak sumiennie realizuje swój wymarzony plan.

W Portugalii ruszają również Mistrzostwa Świata, które przypominamy są obecnie klasą w pełni elektryczną. Spalinowe pozostały Mistrzostwa Europy w klasie ERX1 (SuperCars) i ERX3 (dawne Super 1600).

Zobacz także: Wielki sukces i wielkie nadzieje w Mistrzostwach Europy Rallycross

Już w zeszłym sezonie Damian Litwinowicz pokazał bardzo szybkie tempo, ale zabrakło tej kropki nad i. Małe drobne błędy w tak wyrównanej stawce nie pozwalały wygrać w poszczególnych eliminacjach, a czasem jeden popsuty start niwelował wynik weekendu. Teraz po zmianie zespołu na Volland Racing i wielu treningach przed sezonem udało się zniwelować drobne problemy, a wynik potwierdził dobrą dyspozycję Polaka.

„Tor w Montalegre jest zdecydowanie moim ulubionym torem w kalendarzu. Bardzo się cieszę, że po dobrym występie na Węgrzech będziemy się ściągać właśnie w Portugalii. Tutaj jest zawsze bardzo fajna atmosfera oraz tłumy kibiców.

Głównym celem na ten weekend jest znalezienie się w finale aby zdobyć dobre punkty do klasyfikacji generalnej. Chciałbym oczywiście, znów znaleźć się na najwyższym stopniu podium. Weekend zapowiada się deszczowo, jednak w w tym górskim rejonie pogoda potrafi być nieprzewidywalna.

Zapraszam wszystkich do śledzenia wyścigów na żywo na kanale Motowizja!” – powiedział Damian Litwinowicz

Po zasileniu stawki ERX3 przez lokalnych kierowców frekwencja, a co za tym idzie rywalizacja w klasie zapowiada się bardzo zacięta. 19 aut w „mocnej ośce” to zwiastun bardzo trudnego weekendu, aby utrzymać prowadzenie w tabeli.

Zobacz pełną listę zgłoszeń na WRX i ERX w Portugalii

Zawody odbędą się już w najbliższy weekend – 3 i 4 czerwca.

fot. Jakub Nitka