Waldemar Kluza nowym liderem klasyfikacji GSMP 2021

Zespół Kluza Racing Team ma za sobą start w drugim weekendzie wyścigowych w nowym sezonie Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski 2021. Ekipa z Wieliczki, z dużymi nadziejami wróciła na trasę Wyścigu Górskiego Magura Małastowska, który po zeszłorocznej przerwie spowodowanej pandemią, ponownie stał się areną walki o punkty w polskim czempionacie.

Celu, jakim było powiększenie dotychczasowego dorobku sześciu zwycięstw w Gorlicach, w miniony weekend (4 – 6 czerwca) niestety nie udało się zrealizować, ale podium i każdy wywalczony punkt okazał się być na wagę złota.

Waldemar Kluza, po podwójnym podium w Bieszczadzkim Wyścigu Górskim, był wiceliderem klasyfikacji generalnej. Kierowca Skody Fabia w barwach ROWE Motor Oil, Stalco, Jania Construction, GT-Bergmann, AutoCzesciValdi.pl, Primo oraz Profiko i 4turbo stanął do tego pojedynku mocno zmotywowany  i z jasno wytyczonym planem. Niestety, już na sobotnich podjazdach zespół prześladował pech, a z nim mniejsze i większe problemy. Złą passę, już na porannym treningu, zapoczątkował Grzegorz Kluza – drugi reprezentant zespołu.

Renault Clio, w którym z linii startu ruszył starszy z braci Kluza, uderzyło w barierę na jednym z lewych nawrotów pierwszej części trasy. Z uszkodzonym przodem samochód wrócił na strefę serwisową na lawecie. Na szczęście po szybkiej naprawię, zespół wrócił do walki w komplecie.   Waldemar Kluza notował dobry wynik w każdym z podjazdów, jednak pojawiające się problemy nie ułatwiały walki z rywalami. Serwis sukcesywnie reagował i w niedzielę udało się opanować główne usterki, ale stracone sekundy trudno było nadrabiać.

Obydwaj reprezentanci Kluza Racing Team pokazali w ten weekend ducha walki i zamykają ten weekend z bardzo cennym dorobkiem. Grzegorz szybko zapomniał o przygodzie z soboty i z weekendu w Magurze, zabrał do Wieliczki  puchar i trzeci stopień podium w Klasie 5B. Waldemar nie powiększył dorobku o siódme zwycięstwo, ale z punktami za trzecie i czwarte miejsce (sobota i niedziela) został nowym liderem klasyfikacji generalnej. Po czterech rozegranych rundach, zaprocentowała skuteczna i równa jazda. W czołowej dziesiątce punktował z największą regularnością. Przed starciem w Czarnej Górze (25 – 27 czerwca 2021), dwukrotny zwycięzca weekendu Michał Ratajczyk, traci do lidera 9 oczek.

 

Waldemar Kluza: Motorsport znów przypomniał nam o tym, jak potrafi być nieprzewidywalny. Po starcie w Bieszczadach ruszyliśmy do tego wyścigu z dużym optymizmem. Niestety pech dogonił nas już w sobotni poranek i razem z Grześkiem, mieliśmy w ten weekend wojnę nerwów. Po tym, jak opadły emocje, mogę ze spokojem powiedzieć, że stawiliśmy temu czoła i to z wyjątkowym skutkiem. Sportowa złość dała nam chyba dodatkową moc.

 Obaj mamy również powody do zadowolenia. Dołożyliśmy do dorobku Kluza Racing Team kolejne puchary, a moje podium dało zespołowi fotel lidera. Przed Czarną Górą prowadzimy w GSMP, a obraz sezonu robi się coraz bardziej emocjonujący. Przed trzecim weekendem wyścigowym mamy dużo pracy z samochodem, ale już w Magurze wszystko jest rozplanowane. W ten weekend, na torze kartingowym w Bydgoszczy walczył również Alan i nawet śledząc na odległość, jego wyniki, zapewnił nam wielkie emocji. Wszyscy w trójkę pokazaliśmy wolę walki!”