12 lutego odbył się kolejny etap rajdu Baja Russia Northern Forest. Rywalizacja nie przebiegła jednak zgodnie z planem ze względu na warunki na trasie – odcinki numer pięć i siedem zostały skrócone ze względu na stan nawierzchni. Magda Zając i Michał Ogórek z Proxcars TME Rally Team, pomimo walki z zaspami i kary za nieukończenie odcinka w wymaganym czasie, przejechali etap w dobrym stylu.
Na początku etapu ekipa jadąca Dacią Duster zakopała się w jednej zasp, przez co straciła wiele czasu – wydostać się pomógł im inny zespół. Kolejne odcinki nie sprawiły zawodnikom Proxcars TME Rally Team dużych problemów, choć przyznają, że w niektórych miejscach musieli bardzo uważać na samochód.
– Dzień kończymy w dobrych humorach. Wprawdzie zaczęło się bardzo słabo, bo na pierwszym odcinku zakopaliśmy się w zaspie i pół godziny próbowaliśmy się odkopać. Na szczęście ktoś za nami jechał i nas wyciągnął, bo sami nie dalibyśmy rady się wydostać. Straciliśmy jednak ponad pół godziny, więc dostaniemy karę za nieukończenie odcinka w czasie. Potem wszystko poszło już bez problemu, mieliśmy dość dobre czasy. Ogólne wrażenia są wspaniałe, krajobraz jest piękny. Jednak trzeci przejazd tą samą trasą był mordęgą, bo znajdujące się na niej dziury były niebezpieczne dla samochodów. Trzeba było jechać i liczyć na to, że nic nie odpadnie – powiedziała Magda Zając.
O nawigacji na dzisiejszym etapie, ale także warunkach opowiedział Michał Ogórek, pilot załogi:
– Kolejne przejazdy to była walka o to, aby samochód wytrzymał. Jeśli chodzi o nawigację, to były takie odcinki, gdzie pilot przez trzy kilometry nie miał nic do mówienia. Było szybko, równo i bez właściwie żadnych manewrów. Były jednak też takie miejsca, gdzie naprawdę trzeba było sporo mówić. Natomiast, nawigacyjnie trasa jest bardzo sympatyczna, właściwie nie ma miejsc, gdzie można się pomylić. Trochę więcej pracy czekało mnie na ostatnim odcinku, który został przez organizatora skrócony ze względu na zniszczenia trasy. Trzeba było szybko przeliczać wszystkie odległości między manewrami, ale ogólnie przebiegło to bez żadnych zakłóceń.
Zawodnicy Proxcars TME Rally Team uplasowali się na szóstej pozycji w klasyfikacji klasy T2 w Mistrzostwach Rosji..
Druga polska załoga, Kamena Rally Team (Orlen Team), w składzie Tomasz Białkowski i Dariusz Baśkiewicz, była dziś najlepsza w klasie T4 i w ogólnej klasyfikacji etapu Pucharu Świata FIA.
13 lutego to ostatni dzień zmagań na terenie obiektu Igora Drive, oddalonego od Sankt Petersburga o 54 kilometry. Pierwsi zawodnicy na trasę wyruszą o 9:00 czasu lokalnego.