Adam „Rubik” Zalewski (Zestino Team), który podczas I rundy Drift Masters GP na Torze Poznań zajął drugą lokatę, w najbliższą sobotę 13 maja pojedzie po wygraną na niemieckim torze Nürburgring. Będzie to jego druga wizyta na jednym z najbardziej wymagających torów wyścigowych na świecie.
Po sukcesie, jakim bez wątpienia było drugie miejsce „Rubika” na Torze Poznań, nadszedł czas na kolejną rundę z cyklu prestiżowej ligi driftingowej Drift Masters GP. W sobotę 13 maja zaledwie 17-letni koszalinianin będzie chciał udowodnić, że tak wysoka pozycja w Poznaniu, nie była dziełem przypadku.
„Już nie mogę się doczekać, kiedy ponownie pojadę na legendarnym torze w Nürburg. W zeszłym roku byłem tutaj na testach do zupełnie innego cyklu i czułem się dobrze. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w drifcie. Sam tor jest niesamowity, ale i skierowany do kierowców z dużym doświadczeniem oraz umiejętnościami.” – Adam „Rubik” Zalewski.
Na Torze Nurburgring zabraknie zwycięzcy I tegorocznej rundy DMGP Jamesa Deane’a z Budmat Auto Drift Team oraz trzykrotnego mistrza ligi DMGP Piotra Więcka (również Budmat Auto Drift Team). W tym czasie obaj zawodnicy wystartują w III rundzie Formula Drift w Atlancie.
„Brak zarówno Janka (polski przydomek Jamesa Deane’a), jak i Piotrka wcale nie oznacza, że będzie łatwiej. Wszyscy zawodnicy są bardzo utalentowani i ciężko się z nimi rywalizuje.”
Biorąc pod uwagę wysoką dyspozycję Adama na Torze Poznań, trudno uwierzyć w to, że przed sezonem nie miał możliwości normalnego trenowania.
„W tym sezonie jest ciężko ze sponsorami, stąd zabrakło funduszy, żeby pojechać gdzieś na trening. Przed zbliżającą się rundą na torze Nürburgring, moje auto (BMW e30) było przygotowywane w CK Customs by Steve. Ja natomiast ćwiczę na symulatorze w Assetto Corsa.”
inf.pras.
