W sobotę przy pięknej słonecznej pogodzie na zamkniętych asfaltowych drogach odbył się jedyny w tym roku na Mazowszu SUPER KJS i KJS. Na starcie łącznie 42 załogi: 22 SKJS i 20 KJS. Organizator AMK Rzemieślnik w Przasnyszu jak co roku, zapewnił bardzo szybkie trasy i dobrą organizację. O resztę zadbali zawodnicy.
SUPER KJS – Rajdowe Kryterium Orlika 2021 wygrała załoga, podobnie jak i w poprzednim roku, Arkadiusz Tyc i Jarek Koczewski. Arek i Jarek w tym roku przesiedli się z Subaru Imprezy STI do bardzo mocnego Mitusbishi Lancera. Za nimi na drugim miejscu, ze stratą 73 sekund uplasowali się Patrycjusz Grygo i Piotr Sieliło w Subaru Imprezie. Na trzecim miejscu Emil Uszyński i Adam Sulisz również w Subaru Imprezie ze stratą 87 sekund do lidera. Na próbie nr 6 Bartniki III, Emil urwał przednią półoś. Zdążył ja wymienić przed próbą nr 7 kryterium Orlika, gdzie znów urwał półoś, tym razem tylną.
Po drugim odcinku z powodu awarii skrzyni biegów z rywalizacji wycofać musiała się załoga Jan Baldwin i Katarzyna Ciszewska jadąca Subaru Legacy.
O tym jak szybkie były odcinki możecie zobaczyć na przykładzie onboardu samochodu z nr 0.
Na próbie nr 2 Bartiniki I, dachowanie zaliczyła załoga z nr 26 Pudełek Łukasz i Kozdoń Marek. Załoga miała naprawdę dużo szczęścia, patrząc na to jak wyglądało ich Subaru po wypadnięciu z trasy.
W KJS najszybciej wszystkie siedem prób przejechała załoga Adam Świderski i Uszyński Kuba w Audi S1. Za nimi z prawie 24 sekundową stratą Moliński Adam i Długowski Jarosław w Subaru WRX. Na trzecim miejscu podium BMW e36 Pietrewicz Marek i Pietrewicz Katarzyna.
Zobacz pełne wyniki Rajdowego Kryterium Orlika 2021 tutaj
Ostatnia próba nr 7 rozgrywana była w centrum Przasnysza na zamkniętej ulicy Orlika.
Impreza Rajdowe Kryterium Orlika odbyła się już po raz siódmy z rzędu. To naprawdę rodzynek, jeżeli chodzi o SKJS/KJS na Mazowszu. Rajd ten, nie odbył by się, gdyby nie zaangażowanie wielu ludzi z pasją, mających w sercach motorsport. Z roku na rok widać coraz lepszą organizację i coraz mocniejsze auta. Współpraca AMK Rzemieślnik z miastem Przasnysz to przykład bardzo dobrej współpracy miasta z automobilklubem. Bardzo mocno wspieramy tego typu zawody i mamy nadzieję, że takich imprez będzie tylko przybywać na amatorskiej rajdowej mapie polski. Wielu z nas zaczynało przygodę z motorsportem właśnie w KJSach. Przy takiej organizacji i ambicji organizatorów, być może za rok, dwa impreza będzie trwała dwa dni, a w przyszłości może nawet stanie się rajdem regionalnym? Trzymamy kciuki, aby tak właśnie się stało!
Kilka słów odnośnie rajdu od dyrektora zawodów, Mariusza Prusika:
„Jeżeli chodzi o imprezy typu SKJS/KJS, to niestety jest to gatunek imprez który po woli umiera. My nadal to podtrzymujemy i cieszymy się, że cieszy się dużym zainteresowaniem wśród załóg. Na starcie mieliśmy 42 załogi. Niestety nie wszystkim udało się ukończyć zawody z różnych względów, na szczęście wszyscy cali i zdrowi wracają do domów. Jesteśmy zadowoleni z tego, że po raz kolejny udało się nam to zorganizować. Dziękujemy miastu Przasnysz, które współfinansowało imprezę oraz firmie Datacol Polska. Mamy nadzieję, że RKO na stałe wpisało się kalendarz imprez motorsportowych na Mazowszu i że zobaczymy się w przyszłym roku na kolejnej edycji Rajdowego Kryterium Orlika.”
I kilka słów odnośnie braku organizacji innych KJSów na Mazowszu: