Jari Huttunen miał potężny wypadek na siódmym oesie sobotniego etapu Rajdu Barum. Kierowca zespołu MRF Tyres na samym początku próby za mocno wypuścił Hyundaia i wypadł z trasy, uderzając bokiem auta w przydrożne drzewa. Impet uderzenia był na tyle duży, że nie tylko zniszczył auto, ale powalił drzewa i zablokował na dłuższą chwilę odcinek. Na szczęście kierowca i pilot wyszli z kraksy cało.
Do rywalizacji powrócimy w niedzielę o poranku. Zawodnicy ruszą na trasę chwilę po ósmej. Pierwszą niedzielną próbą będzie odcinek Halenkovice. Podsumowanie sobotniego etapu Rajdu Barum znajdziecie TUTAJ.