Yeti Lamela Rally Team wstrzymuje starty w RSMP

fot. Banan Foto

Arkadiusz Bałdyga i Michał Pryczek nie znajdą się na liście startowej 33. Rajdu Rzeszowskiego i 8. Rajdu Śląska. Duet Yeti Lamela Rally Teamu poinformował swoich kibiców o zawieszeniu tegorocznych startów w cyklu Mistrzostw Polski. Załoga Imprezy S5 nie zamierza składać broni, powracając w przyszłym roku.

Po czterech z sześciu rund Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2024 podopieczni Yeti Lamela Rally Team piastują trzecią lokatę w tabeli klasy NAT2. Nieoczekiwane usterki i pechowe sytuacje na trasie sprawiły, iż Bałdyga i Pryczek stracili matematyczne szanse na końcowe sukcesy. Tegoroczni debiutanci postanowili zrezygnować ze startu w Rzeszowie i Katowicach, skupiając swoje siły na przygotowaniach do przyszłorocznej kampanii RSMP:

Watersplash z Valvoline Rajdu Małopolski zostanie jedynym, w którym Yeti wykąpał się w sezonie 2024. Nie pojawimy się w przyszłym tygodniu w Rzeszowie, ani w październiku na Śląsku. To była trudna decyzja, jednak przy braku szans na końcowy sukces w tabeli NAT2 dalsza rywalizacja nic już nie zmieni, jechalibyśmy o przysłowiową „pietruszkę”. Teraz jest czas, aby przemyśleć plany na kolejny rok, wybrać najlepszą możliwą opcję do rywalizacji”.

Zobacz też: Marczyk wygrywa w Sądzie Apelacyjnym FIA. Polacy tuż za podium ERC

Wygląda jednak na to, iż „Yeti” nie będzie wcale skazany na kilkumiesięczne „zimowanie”. Ekipa obsługiwana przez drużynę MTS Dzierżoniów planuje następny, gościnny występ w 62/ Rajdzie Barbórka. W ubiegłym roku Arkadiusz pilotowany przez swoją żonę, Katarzynę, zajął pierwsze miejsce w kategorii Y1. Zanotował także drugi czas podczas Kryterium Asów.

Yeti
fot. Banan Foto

Yeti Lamela Rally Team – „frycowe” w RSMP

Delikatnie mówiąc, debiutancka kampania Yeti Lamela Rally Team na arenie RSMP nie była usłana różami. Uszkodzone koło na miejskim superoesie oraz późniejsza usterka sprawiły, że błękitne Subaru nie przecięło lini mety w Świdnicy… Szansę na rehabilitację w Puławach zaprzepaścił błąd innej załogi, zakończony groźną kraksą i pożarem „Yetiego”. Potrzebnym przełamaniem była meta w Makowie Podhalańskim. Chociaż Arek i Michał nie ustrzegli się błędów, finalnie zapisali na swoje konto aż dwadzieścia osiem punktów za drugie miejsce. Dobrej passy nie udało się utrzymać podczas jedynej, zagranicznej „delegacji”. Zniszczone koło rozrządu okazało się słowackim „gwoździem do trumny”, kończąc marzenia o tytułach.

Liderami klasy NAT2 są Szymon Talik i Michał Trela (Subaru Impreza WRX STi). Wirtualne „srebro” dzierżą Mateusz Maj oraz Piotr Wieczorek (Subaru Impreza STi N14). Szansę na wyprzedzenie Arkadiusza Bałdygi mają jeszcze Bartosz Pawarski z Kamilem Kuklewskim.

Korzystając z okazji, zachęcamy Was do zaobserwowania mediów społecznościowych Yeti Lamela Rally Team i śledzenia sportowych przygód Arka, Michała i przepięknej, błękitnej Imprezy S5. Po więcej informacji z oesów Mistrzostw Polski zapraszamy na rallyandrace.pl.

W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!