Rajd Lipawy, który otworzył tegoroczną batalię o mistrzowskie tytuły na Łotwie w rajdach samochodowych oraz rallysprintach, pokazał, że Hubert Laskowski jest świetnie przygotowany do sezonu i odniósł kolejne triumfy.
O ile dla zawodników mistrzostw Europy łotewska rywalizacja odbywała się w formie jednej rundy, tak załogi walczące w krajowym czempionacie zaliczyły w jeden weekend dwie rundy cyklu. Oznacza to, że w jednym starcie można było zgromadzić naprawdę dużo punktów.
Ze świetnej strony kolejny raz pokazał się Hubert Laskowski. 15-latek pierwszą rundę zakończył na trzecim miejscu w klasie LRC4 (klasa przeznaczona dla samochodów Rally4 i R2) oraz wśród juniorów. W drugiej rundzie było jeszcze lepiej i Hubert dwukrotnie stanął na drugim stopniu podium.
– Kolejny udany start za nami. Walka na Rajdzie Lipawy zgodnie z przewidywaniami była niezwykle ciężka, ale podjęliśmy rękawice i na mecie możemy świętować kolejne sukcesy. Cieszę się, że przejechałem kolejne niezwykle cenne kilometry, które w przyszłości na pewno pozwolą mi na walkę o końcowy triumf na oesach. Wystarczy wspomnieć, że walczyliśmy m.in. z byłym mistrzem Europy juniorów, którego chciałbym w przyszłości pokonać w sportowej walce – mówił Hubert.
Dodatkowo na Rajdzie Lipawy zorganizowano pierwszą rundę mistrzostw Łotwy w rallysprintach. O wynikach decydowały czasy na trzech odcinkach specjalnych. Na nich Hubert wraz z Michałem Kuśnierzem okazali się bezkonkurencyjni i drugą załogę pokonali o blisko półtorej minuty!