Duński zespół High Class Racing wystartuje z drugiej pozycji do nadchodzącego wyścigu 24 godziny Daytona. W skład załogi LMP2 wchodzi Robert Kubica.
Polski kierowca nie był w gronie uczestników 100-minutowego wyścigu kwalifikacyjnego, który po raz pierwszy w historii posłużył do wyznaczenia kolejności na starcie 24h Daytona. To zadanie przypadło Dennisowi Andersenowi oraz byłemu rywalowi Kubicy z DTM Ferdinandowi Habsburgowi.
Klasa LMP2 w wyścigach długodystansowych jest z zasady półamatorska, w związku z czym czas kwalifikacji musiał uzyskać 46-letni nieprofesjonalny kierowca Andersen, który jest związany z High Class Racing od 2016 roku. Duńczyk stanął na wysokości zadania, wykręcając drugi czas.
Rywalizacja rozpoczęła się na mokrej nawierzchni, co położyło dużą presję na nieprofesjonalnych kierowcach. Andersen początkowo spadł na trzecie miejsce, a podczas zamieszania związanego z neutralizacjami spadł na szóstą lokatę, by powrócić na trzecią w momencie oddania prototypu Oreca #20 w ręce Habsburga na 13. okrążeniu.
Zmiana kierowców podczas żółtej flagi kosztowała ekipę spadek na piąte miejsce, po czym Austriak musiał mozolnie odrabiać straty. Ostatecznie, na siedem okrążeń przed końcem Habsburg wysunął się na drugą lokatę, na której zakończył już wyścig.
Pojazdy klasy LMP2 ustawią się na polach startowych za siedmioma prototypami czołowej kategorii Daytona Prototype international. Tym samym zespół Roberta Kubicy rozpocznie 24-godzinne zmagania na dziewiątej pozycji w stawce 43 samochodów.
Wyścig 24 godziny Daytona wystartuje w sobotę o godzinie 21:40 polskiego czasu. Nie wiadomo jeszcze, kto pojedzie w prototypie High Class Racing jako pierwszy.
