Gorący Poznań – V runda MPRC i FIA CEZ Rallycross

fot. Dariusz Ołtuszyk

Pogoda dopisała, ale wczasowiczom na długim weekendzie. Na torze w Poznaniu powrót upałów wycisnął ostatnie krople potów z zawodników i obsługi. Z upałem, torem i rywalami zmierzyła się setka kierowców.

W klasie Seicento Cup po sobotnich wykluczeniach technicznych, które nieco przesłoniły sportową rywalizację było już nieco spokojniej. Temat stabilizatora, ale tym razem przedniego, pojawił się u Damiana Batorowicza. Czwartą kwalifikację wygrał Julian Śmiechowski, ale to Wiktor Dudek był liderem przed pół finałami. Top 3 zamykał kolejny „młodziak” czyli Jakub Kabat. Cała trójka dostała się do finału, a razem z nimi jeszcze odrabiający straty Bartłomiej Mirecki, Wojtek Czekański i Maksym Guranowski. W finale na prowadzenie wysunął się Julian Śmiechowski i uciekał przed goniącym go Wiktorem Dudkiem. Bartłomiej Mirecki zajął trzecią pozycję. Wojtek Czekański minął linię mety jako czwarty, a tuż za nim Jakub Kabat.

Mariusz Szczepański i Igor Sokulski na przemian odbierali sobie prowadzenie w kwalifikacjach w RWD Cup. Sobota należała do Mariusza, ale w niedzielę rano prowadzenie objął Igor. top3 uzupełnił Dariusz Krupa. W finale bardzo dobry start zaliczył Igor Sokulski i wysunął się na prowadzenie. Na drugie miejsce wskoczyła Małgorzata Prus. Mariusz Szczepański obrócił się na Dariusza Krupy. Darek otrzymał karę 5 sekund za ten manewr, ale później po analizie video karę cofnięto. Szczepański spadł na ostatnią pozycję i już niestety był poza walką o podium. Igor utrzymał prowadzenie i zwyciężył w Poznaniu, Darek awansował na drugą pozycję, a Małgorzata Prus wywalczyła trzecią pozycję osiągając życiowy wynik.

Mateusz Tyszkiewicz po problemach Konrada Gryza był jedynym polakiem w SN 1600. Debiutujący w tej klasie i w Oplu Adamie Mateusz stanął na wysokości zadania i wywalczył trzecią pozycję.

W SN 2000 Robert Dąbrowski przez cały weekend toczył bój z Romanem Castoralem. Udawało się nawiązać walkę, ale finalnie to doświadczony Czech tryumfował w Poznaniu. Robert Dąbrowski wywalczył drugą pozycję. Daniel Krzysiak prowadził po kwalifikacjach w SN +2000. W finale szybszy był Węgier Tibor Vamosi. Piotr Budzyński powrócił do walki po sobotniej awarii zawieszenia i wywalczył bardzo dobre trzecie miejsce.

W całej klasie SuperNational gdzie spotkali się wszyscy zawodnicy z poszczególnych grup tryumfowali kierowcy „ośki”. Roman Castoral ponownie nie dał szans rywalom i wygrał finał całego SuperNational. Ponownie kroku dotrzymywał mu Robert Dąbrowski, ale scenariusz z poprzedniego wyścigu powtórzył się. Na najniższym stopniu podium zameldował się Piotr Budzyński.

Zbyszek Staniszewski zgarnął wszystko w SuperCars co tylko było można w miniony weekend w Poznaniu. Wygrał kwalifikacje oraz finał. Ales Fucik nie miał podejścia do polskiego kierowcy i musiał zadowolić się drugim miejscem. Podium uzupełnił Łukasz Tyszkiewicz, który dodatkowo tryumfował w Super Cars Light. Dalej w klasie Light uplasował się Michał Peterlejtner przed Tomaszem Sokalem.

Po sobotnich problemach Maciej Laskowski zaatakował w niedzielę. Wygrał ostatnia kwalifikację oraz finał. Dobry start w trzeciej pozycji pozwolił na objęcie prowadzenia i zgarnięcia 1 miejsca na podium. Na drugie miejsce spadł Wojciech Milan. Trzecie miejsce zajął Adam Milan, który startował w finale z ostatniego pola z powodu jednej nieukończonej kwalifikacji.

Teraz przed zawodnikami Mistrzostw Polski Rallycross prawie miesiąc przerwy. Na tor powrócą 16 i 17 września. Na Autodromie Słomczyn odbędzie się kolejna runda MPRC i jednocześnie również FIA CEZ.