Hamilton wyrównuje rekord Senny

Fot. Daimler

Lewis Hamilton został zaledwie drugim kierowcą w historii Formuły 1, który wygrał pięć kolejnych wyścigów rozegranych na tym samym torze. Brytyjczyk powiększył prowadzenie w klasyfikacji generalnej, pokonując Maxa Verstappena w niedzielnym Grand Prix Hiszpanii.

Dzień wcześniej Hamilton wywalczył swoje setne w karierze pole position, lecz podobnie jak na Imoli, Verstappen zdecydowanie odebrał mu prowadzenie w pierwszym zakręcie. Kierowca Red Bulla mógł dzięki temu dyktować tempo wyścigu i pozostał na prowadzeniu także po tym jak on i Hamilton zjechali do boksów na odpowiednio 24. i 28. okrążeniu.

Gdy stało się jasne, że pomimo przewagi nieco świeższych opon, Brytyjczyk nie będzie w stanie wyprzedzić lidera na torze, zespół Mercedesa przyjął inną strategię i ściągnął aktualnego mistrza świata na drugi serwis, na 42. okrążeniu. Aktualny mistrz świata narzucił od tego momentu zawrotne tempo i gdy tylko odrobił 25-sekundową stratę do Verstappena, z łatwością wyprzedził go na siedem okrążeń do mety.

Było to trzecie już zwycięstwo Hamiltona w tym roku, który po czterech rundach ma już 14 punktów przewagi nad Verstappenem. Holender zdołał zminimalizować straty, zdobywając punkt za najszybsze okrążenie, a podium uzupełnił drugi z kierowców Mercedesa Valtteri Bottas.

Swój najlepszy tegoroczny rezultat wyrównał czwarty na mecie Charles Leclerc, za którym uplasowali się Sergio Pérez i Daniel Ricciardo – Australijczyk pierwszy raz w tym sezonie pokonał swojego zespołowego kolegę Lando Norrisa, który był ósmy, za Carlosem Sainzem Jr. Punktowaną dziesiątkę uzupełnili Esteban Ocon i Pierre Gasly.

Kolejny wyścig Formuły 1 odbędzie się za dwa tygodnie na ulicach Monte Carlo.