Jurek odbija Słomczyn

Jerzy Pyzel - Mitsubishi Lancer Evo X

Mimo, że mamy dopiero końcówkę marca to dzisiaj zakończyliśmy półmetek EXIDE Puchar Toru Słomczyn 2022. Na podwarszawskim torze kierowcy rywalizowali w 3 rundzie PTS przed letnią przerwą. Na starcie ponad 80 aut i walka od pierwszego przejazdu bo na starcie stanęło wielu szybkich kierowców.

Suche niemal pustynne warunki na Autodromie Słomczyn dały szanse szybkim i lekki autom z napędem na przednią oś. Tutaj prym wiodły francuskie modele czyli Renault Megane i klasyczny Peugeot 205 Maxi. W 205 Maxi startowali Marcin i Maciej Laskowski klasyfikowani w klasie GOŚĆ, ale patrzenie na wydarzenie całościowo daje lepszy obraz sytuacji jak toczyła się walka na czas. Stoper nie rozróżnia kto jedzie w jakiej klasie. Dla kierowców liczyło się po prostu kto będzie szybszy.

Maciej Laskowski – Peugeot 205 Maxi

Pierwszy przejazd to prowadzenie Maciej Laskowskiego. Najlepszy czas wykręca Jerzy Pyzel w Lancerze EVO X, ale zalicza karę za potrącenie słupka spadając na 17 miejsce. Początek stawki to same mocne ośki, czyli Piotr Dzięgielowski i Michał Borsuk w Megane, a prowadzi 205 Maxi.

Zobacz także: Kalendarz Pucharu Toru Słomczyn 2022

Na kolejnym przejeździe Pyzel odrabia straty i awansuje o 13 pozycji. Maciej Laskowski dalej ucieka na pozycji lidera, a tuż za nim ponownie plasuje się Michał Borsuk w Renault Megane. W drugiej połowie trzeciego przejazdu nad torem pojawią się mżawka, która szybko zmienia warunki na trasie. Zakurzony tor staje się bardzo śliski. Kto był przygotowany na takie warunki, i ma jeszcze czas, to zmienia opony. Szansę wykorzystuje Jurek Pyzel i obejmuje prowadzenie. W śliskich warunkach dobrze poczuł się także Piotr Czekański jadący rallycrossowym Lancerem wykręca drugi czas.

Czwarty przejazd to już w pełni mokre warunki. Trasa pozostała śliska, a bandy sprawiały już wrażenie znacznie bliższych niż na początku dnia. Z tymi warunkami najlepiej poradził sobie weteran torów rallycrossowych Marcin Laskowski i wykręcił najlepszy czas. Ponownie drugim czasem mógł pochwalić się Piotr Czekański, który uciekł Jurkowi zaledwie o 0,3 sekundy.

Marcin Lipski – Renault Megane

Finałowy przejazd wygrywa Marcin Lipski w Renault Megane co dało mu awans do czołowej piątki z niecałą sekundą straty do najlepszej ośki dnia czyli kolejnego Megane, które prowadził Piotr Dzięgielowski. Jurek Pyzel utrzymuje prowadzenie przed goniącymi wściekle ośkami, które przyśpieszyły w przesychających warunkach. Maciej Laskowski powrócił do czołówki odrabiając stratę z potrąconych opon na mokrym przejeździe. Finalnie może pochwalić się drugim czasem dnia. Tuż za nim uplasował się Marcin Laskowski startujący tym samym Peugeotem 205 Maxi.

W oficjalnej klasyfikacji generalnej po oddzieleniu zawodników licencjonowanych do osobnej klasyfikacji za Jurkiem uplasował się Piotr Dzięgielowski przed Marcinem Lipskim.

Podium klasyfikacji generalnej 3 rundy Pucharu Toru Słomczyn

Jerzy Pyzel po nieobecności na 2 rundzie PTS powrócił na Autodrom Słomczyn i ponownie zgarnął pierwsze miejsce na podium. Zawodnicy z klasy GOŚĆ zapewnili dodatkowy dreszczyk emocji prezentując także ciekawe auta z rajdów i rallycrossu. Kolejny epizod z Pucharem Toru Słomczyn dopiero na początku października.

Na podsumowanie pierwszej części sezonu oraz 3 rundy zapraszamy do najnowszego wydania magazynu Rally And Race, które już niedługo zagości w punktach prasowych w całym kraju.