Ścigać się można na wszystkim, a ludzka pomysłowość nie zna granic. Podczas przygotowań do Grand Prix Singapuru kierowcy zespołu Red Bull Racing Max Verstappen i Sergio Pérez zmierzyli się na… szorowarkach do podłóg.
Wyścig odbył się na lotnisku Jewel Changi Airport, gdzie zlokalizowany jest największy zadaszony wodospad na świecie. Ponieważ Singapur słynie z czystości, naturalnym było, że kierowcy Formuły 1 poza ściganiem musieli zamieść podłogę. Gdyby nie zebrali wystarczającej ilości brudu, na mecie czekała na nich kara czasowa.
Red Bull słynie ze stawiania swoich sportowców przed nietypowymi wyzwaniami. W jednym z nich Max Verstappen uczył się driftu pod okiem Mad Mike’a.