Chociaż prowadzenie pod wpływem jest absolutnie niedopuszczalne, alkohol jest nierozłącznie związany ze sportem motorowym – w końcu niemal każdemu podium towarzyszy szampan. Przemysł alkoholowy od dawna jest też zaangażowany w sponsoring, a jeden z producentów whisky postanowił zrobić coś nietypowego w ramach partnerstwa.
Amerykańska marka WhistlePig jako pierwsza zaoferowała światu whisky… testowaną w tunelu aerodynamicznym zespołu Formuły 1. Jest to efekt współpracy z zespołem Alfy Romeo, a próby miały miejsce w siedzibie ekipy w Hinwil.
WhistlePig destyluje swoją whisky w 100% z żyta rosnącego na ich własnej farmie, a proces starzenia odbywa się w beczkach z lokalnie rosnących dębów. To właśnie wybrane beczki trafiły do tunelu aerodynamicznego. Poddano je następnie przeciążeniom o różnej sile G, podobnym do tych doświadczanych przez kierowców wyścigowych. Według producenta, przyspiesza to interakcję trunku z drewnem.
O tym, które beczki trafią do limitowanej edycji, zdecydowali kierowcy wyścigowi Valtteri Bottas i Guanyu Zhou. W hołdzie dla Fina, zawartość alkoholu to proof 96,77, z kolei chińskie korzenie Zhou są odzwierciedlone w smakowych nutach liczi i ulunga.
Pierwsze butelki trafią do klientów w październiku, a zamówienia można składać na stronie producenta. Koszt to 50 dolarów za 750 ml, lecz import do Polski będzie wiązał się z licznymi dopłatami.