Konfiskata samochodów. Pierwszy pijany kierowca stracił auto

Fot. Lubelska Policja

14 marca to data, która utkwiła w głowie wielu polskich kierowców. To właśnie dzisiaj w życie weszło nowe prawo, pozwalające organom wymiaru sprawiedliwości na konfiskowanie samochodu należącego do pijanego kierowcy. Pierwszy taki przypadek miała miejsce już 6 godzin po wejściu w życie nowych przepisów.

Choć nowe przepisy nie są idealne i zapowiedziano już w nich zmiany, funkcjonują i znalazł się już pierwszy «pechowiec», wobec którego zostały wykonane. Zgodnie z nowym prawem, samochód zostanie odholowany, jeśli prowadzący go właściciel ma przynajmniej 1,5 promila alkoholu lub spowodował wypadek przy stężeniu 1,0 promila. Jest też opcja utraty samochodu na skutek recydywy. W każdym przypadku o dalszych losach auta zdecyduje sąd.

Już kilka minut po godzinie 6 rano radzyńska policja została wezwana do wypadku w miejscowości Tchórzew-Kolonia, w gminie Borki, w województwie Lubelskim. W wyniku zderzenia osobowego Renault z dostawczym Fiatem Ducato do szpitala trafiły cztery osoby.

Na pokładzie Renault, który doprowadził do zdarzenia nie ustępując pierwszeństwa na skrzyżowaniu, znajdowały się trzy osoby – wszystkie w stanie nietrzeźwości. Funkcjonariuszom trochę zajęło ustalenie, która z nich prowadziła. Okazało się, że był to 20-latek bez uprawnień, mający we krwi ponad 2 promile alkoholu.

Kierowca stanie przed sądem, gdzie będzie odpowiadał za spowodowanie wypadku i jazdę w stanie nietrzeźwości oraz bez wymaganych uprawnień. Ponieważ jego samochód został zniszczony w wyniku wypadku, sąd może nakazać mu wpłacenie jego równowartości na rzecz Funduszu Sprawiedliwości.

Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu, obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.