Na obiekcie Akademii Kierowcy ODTJ w wielkopolskim Międzychodzie koło Dolska rozegrano w dniu 19.02 drugą rundę zmagań pod nazwą „NitroStage”, zainicjowanych przez Nitro Club w ubiegłym roku. Niedzielne zmagania poprzedził sobotni trening, podczas którego zawodnicy mogli poćwiczyć technikę jazdy pod okiem żywej legendy polskich wyścigów samochodowych, Zbigniewa Szwagierczaka – nie mieli jednak okazji przejechać pełnej trasy niedzielnego odcinka, by nie stwarzać im sztucznej przewagi nad zawodnikami, którzy w sobotę na obiekcie pojawić się nie mogli.
Po pochmurnej i nieco deszczowej sobocie zawodników na starcie niedzielnej rundy przywitało słońce. Trasa o długości około 2,5 kilometra, zmieniana podczas każdej eliminacji, prowadzi poprzez wzniesienia, asfaltowe place, maty poślizgowe i kręte, brukowane odcinki. Stawkę kilkunastu aut podzielono na 4 klasy według pojemności silnika oraz napędu. Tradycyjnie już armada powyścigowych Picanto, m.in. ze znanej stajni Nowicki Auto Serwis, stanęła do walki mocniejszymi, choć głównie cywilnymi autami, i jak to na krótkich, krętych trasach bywa, rywalizacja pomiędzy nimi była całkiem wyrównana. Ozdobą listy startowej był piękny Triumph TR8 gościa z Holandii, Ralpha von Beusekoma, jednak mocno zużyte opony uniemożliwiły mu walkę o czołowe lokaty. Klasyfikacji generalnej ponownie nie prowadzono. I tak w klasie quattro walka pomiędzy dwoma Subaru Impreza rozstrzygnęła się na korzyść Mateusza Kaszuby, w klasie +2000 w pięknym stylu triumfował Oscar Schmidt w BMW E36 (zbierając pochwały za efektowny i efektywny styl jazdy od samego mistrza Szwagierczaka), wyprzedzając Sebastiana Gumiennego w Octavii oraz holenderskiego youngtimera. W klasie do 2 litrów pewnie wygrał Dawid Puć za kierownicą błękitnego Clio, natomiast rywalizację wspomnianych Picanto od Darka Nowickiego rozstrzygali między sobą bracia Rzepeccy, na co dzień czołowi zawodnicy czeskiego pucharu wyścigowego Skoda Octavia Cup.
Zbigniew Szwagierczak: „Zawody NitroStage to fajna alternatywa dla większych tego typu imprez. Staramy się tu kłaść nacisk nie tylko na rywalizację, ale i naukę, na postęp, jakiego za każdym razem dokonują zawodnicy. Staram się za każdym razem edukować, korygować ich błędy, wpływać na ich technikę, by wynieśli z tego jak najwięcej korzyści, poza oczywistą frajdą z rywalizacji. Uczę ich tak zwanego pozytywnego cwaniactwa w jeździe, ponieważ by być szybkim, trzeba za kierownicą myśleć. To takie abecadło sportowej jazdy. Zaletą też jest fakt, że impreza rozgrywa się na bezpiecznym terenie naszego ośrodka, gdzie mało prawdopodobne jest rozbicie auta. Warto przepracować taką szkołę, by nabyte doświadczenie mogło zaprocentować w dalszej karierze zawodnika.”
NitroClub i Akademia Kierowcy ODTJ zapraszają wszystkich chętnych na kolejną, trzecią rundę NitroStage, która odbędzie się w niedzielę, 19 marca, klasycznie poprzedzona sobotnim treningiem. Niewygórowane wpisowe, bezpieczna, zróżnicowana trasa oraz opieka merytoryczna doświadczonego zawodnika to niewątpliwe atuty zawodów w południowej Wielkopolsce, które mają szansę na stałe wrosnąć w coroczny kalendarz tego typu imprez.
Tekst/fot. Tymon Borusiński
inf.pras.