Irlandczyk James Deane sięgnął po rekordowe, czwarte zwycięstwo w Formule DRIFT, na torze Texas Motor Speedway zbliżając się na wyciągnięcie ręki do sensacyjnego tytułu mistrzowskiego w swoim pierwszym pełnym sezonie w tej prestiżowej, amerykańskiej lidze driftingowej. Widowiskowy start w Teksasie i najlepsze kwalifikacje w tym sezonie ma za sobą także drugi z kierowców Worthouse Drift Teamu, jedyny Polak w stawce, Piotr Więcek.
Prowadzący w klasyfikacji generalnej Deane zapewnił sobie awans prosto do sobotnich finałów Top 16, w piątek wygrywając kwalifikacje po raz trzeci z rzędu. Tym razem zdobywając 97 punktów na 100 możliwych. Dzień później Irlandczyk pokonał Aleca Hohnadella, Chelsea DeNofę i wicelidera tabeli, Fredricka Aasbo, w samym finale zwycięsko mierząc się z byłym mistrzem Formuły DRIFT, Chrisem Forsbergiem.
Dzięki rekordowej, czwartej wygranej w tym sezonie, Deane powiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej Formuły DRIFT do 96 punktów na już tylko 107 możliwych do zdobycia podczas ostatniej, październikowej rundy w kalifornijskim Irwindale.
Drugi z kierowców Worthouse Drift Teamu, polski debiutant Piotr Więcek, rozpoczął weekend w Teksasie od swoich najlepszych kwalifikacji w tym sezonie, zgarniając 92 punkty i szóste miejsce. Dzień później trzykrotny mistrz Drift Masters Grand Prix najpierw pokonał w Top 32 Dana Burketta, a następnie zmierzył się w Top 16 z Daiem Yoshiharą, minimalnie ustępując Japończykowi po drobnym błędzie podczas drugiego przejazdu. Płocczanin ukończył rundę w Teksasie na 11 pozycji, dzięki kolejnym cennym punktom umacniając się na 12 miejscu w tabeli i zapewniając sobie tytuł debiutanta roku.
Ostatnia runda Formuły DRIFT odbędzie się w dniach 13-14 października w Irwindale w Kalifornii. Wcześniej jednak Więcek i Deane wystartują w ostatniej rundzie mistrzostw Irlandii.
„To były jedne z najbardziej spektakularnych, ale też najtrudniejszych zawodów w tym roku – mówi James Deane. – Jazda za kimś była wymagająca z uwagi na ograniczą widoczność, a wszystkie pojedynki były naprawdę szalone. Nie wierzę, że znów stoję na szczycie podium i nie mogę już doczekać się finału w Irwindale, na który przyleci wiele osób z Irlandii i Polski. Najpierw jednak czeka nas razem z Piotrem start w ostatniej rundzie mistrzostw Irlandii, która także zapowiada się bardzo ciekawie. Dziękuję wszystkim za gorący doping, a całej ekipie Worthouse Drift Team za świetną pracę przez cały sezon. To, co dzieje się w tym roku, to dla mnie spełnienie marzeń.”
„To był kolejny niesamowity weekend! – dodaje Piotr Więcek. – Pojedynek z Daiem był bardzo ekscytujący, ale popełniłem mały błąd, podjechałem trochę za blisko i dotknąłem jego auta, co zaważyło na ostatecznym wyniku. Mimo wszystko to była jednak świetna walka. Cieszę się także z kolejnego zwycięstwa Jamesa, które przybliżyło go do tytułu na wyciągnięcie ręki. Na ostateczne rozstrzygnięcia musimy jednak poczekać do finału w Irwindale. Dziękuję wszystkim, którzy trzymają za nas kciuki. To wiele dla nas znaczy.”
Więcej informacji o zespole Worthouse Drift Team na www.drift.worthouse.comi na profilach facebook.com/worthousedriftteam , facebook.com/Budmat.Auto.RBTeam , instagram.com/worthousedrift oraz na profilach kierowców facebook.com/JamesDeaneDrifting/ , facebook.com/piotrwiecekdrift/ i facebook.com/DawidKarkosik69 .
inf.pras.