Aż 38 samochodów na starcie FIA WEC na torze Monza!

fot. fiawec.com

Na starcie trzeciej rundy FIA World Endurance Championship na torze Monza ma pojawić się aż 38 samochodów. To jeden z najlepszych wyników w historii tej serii. Oznacza to, że na świątyni prędkości będzie naprawdę tłoczno!

FIA WEC to seria wyścigów długodystansowych, która zastąpiła cykl Intercontinental Le Mans Cup. W obecnym, dziewiątym sezonie czeka nas sześć wyścigów. Wisienką na torcie całego cyklu jest oczywiście wyścig 24 hours of Le Mans – jeden z najbardziej legendarnych w historii motorsportu. Rywalizację na Circuit de la Sarthe będziemy mogli podziwiać w sierpniu. Co ważne, w tegorocznym Le Mans wystartować ma Robert Kubica!

Jeśli nic się nie zmieni i nie zobaczymy dodatkowych roszad na liście zgłoszeń, 18 lipca do walki o prym we Włoszech ruszy aż 38 samochodów. Lepszy wynik udało się tylko uzyskać w Belgii w 2012 roku, kiedy listę zamknięto na 42 pozycjach. Taki tłok gwarantuje ogromne emocje.

fot. fiawec.com

Monza nie bez kozery nazywana jest świątynią prędkości. Długie proste kończą się mocnymi hamowaniami i ciasnymi zakrętami. To m.in. najszybszy tor w kalendarzu F1. Wyścig będziemy więc oglądać z zapartym tchem. Potwory klasy LMP2 mogą z łatwością wyprzedzać słabsze auta klasy GT na sekcjach Curva Grande czy Curva Biassono. W ciasnych zakrętach, takich jak Variante del Rettifilo, Variante della Roggia i szykanie Ascari będzie o to jednak piekielnie trudno. Możliwe więc, że zobaczymy niejedną kraksę i przetasowania w stawce.

Aby przypomnieć sobie wyścig na belgijskim Spa, zachęcamy do zapoznania się z krótkim materiałem wideo. W 60 sekund możecie zobaczyć jak wyglądała… 6 godzinna rywalizacja samochodów klas GTE i LMP2. Aktualną klasyfikację można sprawdzić na oficjalnej stronie cyklu.