Dominacja GR Yarisów na Torze Kielce

Sportowe hot hatche Toyoty po raz kolejny zdominowały rywalizację w imprezach Track Day. 10 września na Torze Kielce podczas 3. rundy TOYOTA GR CUP oraz zawodów Interia Drive Cup Toyoty GR Yaris królowały w praktycznie wszystkich klasyfikacjach. Swój torowy debiut w Polsce zaliczył także nowy członek rodziny GAZOO Racing, czyli model GR86.

Każdy tor, który znajduje się w kalendarzu TOYOTA GR CUP, jest inny. Zlokalizowany w pobliżu Kielc obiekt, to mieszanka ciasnych zakrętów i wąskich partii o różnej przyczepności z bardzo szybkim oraz wymagającym odcinkiem leśnym. Taka konfiguracja wymaga sporo umiejętności od uczestników, a gdyby tego było mało, to pogoda spłatała figla i przez większą część zawodów rywalizacja odbywała się w ulewnym deszczu.

GR Yaris – nowy król toru

GR Yaris od początku powstawał z myślą o pokonywaniu najtrudniejszych warunków. To dlatego otrzymał stały mechaniczny napęd na cztery koła GR-Four, świetne zawieszenie i hamulce. W ekstremalnych warunkach na torze Kielce te cechy i rajdowy rodowód zadziornego hot-hachta oraz doświadczenie inżynierów z GAZOO Racing ponownie sprawiły, że GR Yaris nie miał sobie równych.

Zobacz także: Życie z Toyotą GR Yaris – test drogowy

Na 3. rundzie pucharu pojawiła się mocna obsada 12 kierowców w sportowej odmianie tego popularnego miejskiego modelu TOYOTY. Kierowcy GR Yarisów pewnie i bezpiecznie pokonywali każdy zakręt, uzyskując najlepsze czasy w stawce wszystkich samochodów, zajmując na koniec aż pięć pierwszych miejsc w klasyfikacji generalnej zawodów!

Najszybszym kierowcą został debiutujący w Toyota GR Yaris Cup Maciej Kornaś, któremu podczas 7 przejazdów udało się zbudować 21,3 sekundy przewagi nad zdobywcą drugiego miejsca na podium Pawłem Romanem. Trzecie miejsce w stawce GR Yarisów wywalczył Michał Godusławski, obejmując tym samym prowadzenie w rocznej klasyfikacji cyklu i wyprzedzając dotychczasowego lidera Łukasza Witasa o zaledwie 1 punkt.

Pojedynek FWD i RWD

W klasie RACE & FUN (dla wszystkich aut marki Toyota) mieliśmy starcie dwóch filozofii budowania sportowych samochodów i legendarnych nazw oraz skrótów dla miłośników japońskiej motoryzacji.

Pierwszą grupę reprezentowały przednionapędowe Celica TS 7. generacji z cenionym silnikiem 2ZZ-GE i Corolla AE80 z lat 80-tych w nadwoziu DX liftback, która udowadnia, że na torze można ścigać się każdą Toyotą. W drugiej grupie, czyli aut tylnonapędowych, mogliśmy podziwiać piękne i klasyczne Toyoty MR2 Mk1 i Mk2 z legendarnymi, umieszczonymi centralnie, silnikami 4A-GE i 3S-GE oraz czerpiący pełną garścią z tradycji Hachiroku model GT86.

W trudnych i bardzo zdradliwych deszczowych warunkach po raz drugi z rzędu swoją szybkość udowodniła przednionapędowa Celica TS prowadzona przez Macieja Pawelca, który dzięki drugiemu zwycięstwu w sezonie powiększył punktową przewagę nad swoimi rywalami w klasie RACE & FUN. Drugie i trzecie miejsce przypadło odpowiednio Sergiuszowi Lisowskiemu i Piotrowi Maz w GT86.

Toyoty dzielnie radziły sobie w stawce wszystkich sportowych aut, wygrywając osobno klasyfikację generalną Performance i klasyfikację generalną Original oraz zwyciężając i zajmując miejsca na podium w licznych klasach.

Debiut GR86

Osoby, które w miniony weekend przybyły na Tor Kielce, czekała nie lada gratka. W roli Safety Cara, auta technicznego, sprawdzającego warunki na trasie, można było podziwiać nowy model ze sportowej rodziny GAZOO Racing – GR86.

Auto kusiło wszystkich uczestników i kibiców swoimi pięknymi liniami nadwozia. Dzięki mocnemu i elastycznemu, wolnossącemu silnikowi o pojemności 2,4 litra oraz klasycznemu napędowi na tył kibice mogli podziwiać liczne długie i widowiskowe poślizgi, którymi GR86 godnie nawiązywał do swojego pierwowzoru – modelu AE86.

Osoby, które przybyły na Tor Kielce mogły też zapoznać się z wystawą sklepu gazooshop.pl – oficjalnego partnera TOYOTA GR CUP. Oferta sklepu zawiera oryginalne części Toyota Racing Development (TRD/GR Parts), Gazoo Racing oraz wielu innych marek i stale się rozszerza o kolejne elementy nie tylko do tuningu modeli GR, ale także części eksploatacyjnych takich jak tarcze, klocki, sprzęgła, oleje i inne płyny.

Zmagania w TOYOTA GR CUP wkraczają w decydującą fazę. Do końca sezonu pozostały już tylko dwie rundy i teraz liczyć się będzie każdy punkt w walce o końcowe zwycięstwo.

22 października przed uczestnikami pucharu stanie nie lada wyzwanie, bo rywalizacja przeniesie się na jeden z najnowocześniejszych torów w Europie – słowacki Slovakiaring. Prawie 6-kilometrowa nitka toru z szybkimi zakrętami o zróżnicowanym profilu, wzbogacona o charakterystyczne dla tego toru wzniesienia na pewno dostarczy dużo pozytywnych wrażeń z jazdy i sporo pokonanych wyścigowych kilometrów.