Włoski producent samochodów sportowych Ferrari zapowiedział powstanie nowego wyścigowego projektu. Nie będzie jednak miał nic wspólnego z motoryzacją, a nawet rywalizacją na lądzie.
Marka z logo wierzgającego konika przystąpi do zawodów żaglowców. W tym celu Maranello nawiązało współpracę z utytułowanym nawigatorem Giovannim Soldinim, który obejmie rolę szefa zespołu. Jak możemy przeczytać w komunikacie prasowym: „Ferrari rozpoczyna nowe przedsięwzięcie, aby zwiększyć swój technologiczny know-how, co jest w zgodzie z ciągłym dążeniem firmy do postępu”.
Ferrari nie jest pierwszą marką samochodów, ani nawet zespołem Formuły 1, który zaangażował się w tę formę rywalizacji. Ekipa F1 Mercedesa-AMG podjęła współpracę z drużyną Britannia, aby zaprojektować jacht, który wygra tegoroczną edycję Pucharu Ameryk. Swój wyścigowy żaglowiec stworzył także główny projektant Red Bull Racing Adrian Newey.
Istnieje wiele podobieństw pomiędzy obydwiema formami rywalizacji – wyścigowe żaglowce są zbudowane z podobnych kompozytów, co samochody Formuły 1 i są wyposażone w skomplikowane systemy hydrauliczne oraz układ przeniesienia napędu z obracanego ręcznie przez załogę kołowrotka.
„Wyruszymy w ekscytującą podróż, która poszerzy naszą wyścigową duszę. Dzięki temu nowemu wyzwaniu, motywowanemu naszymi zdolnościami do innowacji i zaangażowaniem w zrównoważony rozwój, przekroczymy obecne granice. Cieszymy się, że możemy polegać na Giovannim, który jest wyjątkowy pod względem doświadczenia, determinacji i ducha zespołowego” – skomentował nowy projekt prezes Ferrari John Elkann.
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata motorsportu obserwuj serwis RALLY and RACE w Wiadomościach Google.