Po Jacku Pydysie oraz Kubie Giermaziaku, do grona zawodników z odpowiednią „licencją” do startu w 24h Nurburgring dołączyli kolejni Polacy – Daniel Sowada, Rafał Gieras i Sebastian Ławniczek. Nasi krajanie zaliczyli dwa pierwsze wyścigi NLS 2024, zbierając wymaganą ilość „oczek” do debiutu w kultowym maratonie.
Pomimo gigantycznych problemów administracyjnych i jawnej wojny pomiędzy włodarzami toru Nurburgring i organizatorami poszczególnych imprez, wyścigowy sezon 2024 ruszył z kopyta. Po pierwszej sesji jazd turystycznych (17 marca) przyszedł czas na inauguracyjną rundę czempionatu Nurburgring Langstrecken Series. W dwóch wyścigach rozgrywanych w dniach 6-7 kwietnia wzięło udział trzech kierowców znad Wisły – Daniel „Sonic” Sowada w sprawdzonym duecie z Rafałem Gierasem (Renault Megane) i Sebastian Ławniczek (BMW).
Zobacz też: Lempart i Walczak-Makowiecki wicemistrzami RCN Nurburgring
W sobotnim wyścigu (64. ADAC ACAS Cup) Gieras i Sowada uplasowali się na dziewiątym miejscu w kategorii VT2-FWD, ze stratą trzech „kółek” do zwycięzcy. Ławniczek nie dotarł niestety do mety zawodów. Nazajutrz (63. ADAC Reinoldus-Langstreckenrennen) było już znacznie lepiej. Sebastian finiszował na szóstej lokacie w grupie VT2-R+4WD, zaś Gieras i „Sonic” uplasowali się na siódmej pozycji. Tym samym cała trójka wywalczyła odpowiednią ilość punktów niezbędnych do „licencji” na wymarzony start w maratonie 24h Nurburgring. Tegoroczna, 52. edycja najtrudniejszego endurance’u na świecie odbędzie się 30.05-2.06.
Komplet informacji o tegorocznej serii NLS znajdziecie na stronie czempionatu. Po więcej motorsportowych emocji z kultowego „Zielonego Piekła” zapraszamy na rallyandrace.pl.
W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!
