Lempart i Walczak-Makowiecki wicemistrzami RCN Nurburgring

Lempart
fot. Kajetan Zorzycki

Już oficjalnie, Damian Lempart i Michał Walczak-Makowiecki zdobywają swoje premierowe trofea na Nordschleife. Podczas finałowej rundy serii RCN drużyna pucharowego Mini R53 zajęła drugie miejsce w mocno obsadzonej klasie RS2A. Tym samym nasi rodacy przypieczętowali upragnione, wicemistrzowskie tytuły!

Tuż przed startem finałowej rundy Rundstrecken Challenge Nurburgring 2023 Lempart i Walczak-Makowiecki piastowali miejsce na podium w kategorii RS2A, choć na celebrację ewentualnych sukcesów było zdecydowanie za wcześnie. Jakakolwiek wpadka lub awaria przekreśliłaby szansę na debiutanckie medale. Na szczęście, Polacy okazali się… jedną z rewelacji październikowych zawodów! Po znakomitych, pewnie wygranych kwalifikacjach nasi rodacy błysnęli też w wyścigu, zajmując drugie miejsce. Zdobyte punkty wystarczyły, żeby Damian i Michał założyli na szyję srebrne medale – drużynowe i indywidualne. Dziś wiemy, iż tegoroczne triumfy były tylko preludium. Biało-czerwoni mają już sprecyzowane cele na rok 2024, których ukoronowaniem będzie start w legendarnym 24h Nordschleife!

Lempart
fot. Kajetan Zorzycki

Upragnione srebro

Po przedostatniej, nieudanej rundzie (awaria samochodu) Polacy rozpoczęli swój występ z motorsportowym przytupem. Wygrane kwalifikacje pozwoliły im ustawić się mniej więcej w środku stawki, rozpoczynając maraton obok znacznie potężniejszych maszyn TCR i… GT4. Bezpośrednimi rywalami Mistrzów Polski WSMP Super S Cup Endurance 2021 była drużyna Clemens/Clemens, dysponująca znacznie mocniejszym samochodem (Peugeot RCZ). Mimo tego Lempart i Walczak-Makowiecki stanęli na wysokości zadania. Mocne, choć bezpieczne tempo pozwoliło im utrzymać przewagę punktową i sięgnąć po premierowe tytuły w RCN. Damian obiecuje, iż ostatni sukces jest tylko preludium do dalszego podboju Nordschleife:

Muszę przyznać, iż był to jeden z najlepszych, deszczowych wyścigów, w których miałem przyjemność uczestniczyć! Już sam początek zawodów zapowiadał, że będzie to genialna runda, zastosowano bowiem identyczne procedury jak w serii NLS. Start pomiędzy takimi maszynami jak Porsche czy Aston Martin to ciekawe przeżycie, zwłaszcza, gdy dysponuje się stu osiemdziesięciokonnym samochodem. Opady deszczu sprawiły jednak, iż kluczowe było opanowanie i większa precyzja, zaś mniejsza moc i napęd na przednią oś prędko stał się naszym sprzymierzeńcem. Dzięki temu udało się wyprzedzić znacznie potężniejszych oponentów. To co cieszy nas jednak najbardziej, to realizacja postawionych sobie celów.

Przede wszystkim, wygraliśmy z naszym najgroźniejszym rywalem, z którym biliśmy się o wicemistrzostwo RCN. W trudnych, zdradliwych warunkach udało się zająć wysokie lokaty zarówno w „czasówce”, jak i samym wyścigu. Michał spisał się na medal za kierownicą, na wielkie brawa zasługuje też nasz mechanik, Janek, który stanął na wysokości zadania. Cóż, pokonanie Peugeota 308 TCR było praktycznie niemożliwa, dzieli nas przepaść w osiągach, choć punktujemy w tej samej klasie. Dziś świętujemy, jutro zabieramy się do dalszej pracy. Już wkrótce zdradzimy nasze plany na wyścigowy sezon 2024, trzymajcie za nas kciuki!”.

Klasyfikację generalną finałowej odsłony serii RCN 2023 znajdziecie już na stronie turnieju.

fot. Kajetan Zorzycki

„Zielone Piekło” w biało-czerwonych barwach

Dla zawodników ze Świdnicy i Raszyna był to dopiero pierwszy sezon na „Zielonym Piekle”. Mimo tego nasi rodacy zajęli drugie miejsce w grupie RS2A, zdobywając również drugie i trzecie miejsce w klasyfikacji indywidualnej (realnie ex aequo miejsce drugie, identyczna liczba punktów). Wydaje się wręcz oczywiste, iż Damian i Michał powrócą na Nurburgring po przerwie zimowej. Ich celem na kampanię 2024 jest start w najwyższej lidze wyścigów długodystansowych, czyli Nurburgring Endurance Series oraz kultowy… 24h Nurburgring!

Zapraszamy do zaobserwowania mediów społecznościowych Damiana Lemparta, na których regularnie relacjonuje swoje poszczególne starty, publikując również materiały szkoleniowe. Po więcej motorsportowych wiadomości z „Zielonego Piekła” zapraszamy na rallyandrace.pl.

W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!