GP Belgii F1: Verstappen bezbłędny, kolejna wtopa Ferrari

Grand Prix Belgii F1 - Max Verstappen
Grand Prix Belgii F1 - Max Verstappen

GP Belgii to kolejny dowód na to, w jakiej formie jest Max Verstappen. Startował w z czternastej pozycji, ale w kilkanaście okrążeń odrobił straty i odniósł kolejne zwycięstwo w drodze po obronę tytułu mistrza świata. Ferrari znów nie potrafiło dorównać Red Bullowi, a Lewis Hamilton rozwścieczył Fernando Alonso.

GP Belgii dla Maxa Verstappena to powtórka historii z ostatniego wyścigu F1 rozgrywanego przed wakacyjną przerwą. Holender triumfował w GP Węgier pomimo startu z dziesiątej pozycji. Tym razem zadanie było trudniejsze. Z powodu karnego przesunięcia kierowca startował z czternastej lokaty.

Wszyscy zawodnicy w stawce wiedzieli jednak, że na torze Spa-Fracorchamps nie będzie taryfy ulgowej. Max Verstappen ma tak imponujące tempo, że zaraz po starcie bez problemu zyskał kilka pozycji, a przez następne okrążenia wyprzedzał bez większego kłopotu kolejnych rywali.

Alonso o Hamiltonie: „Co za idiota”

Na początku wyścigu doszło do starcia Fernando Alonso i Lewisa Hamiltona. Zawodnicy wykorzystali na starcie gorszy moment Sergio Pereza i wskoczyli na drugą i trzecią pozycję. Hamilton chciał jak najszybciej wyprzedzić Hiszpana, co zakończyło się uderzeniem na pierwszym okrążeniu. W wyniku uszkodzeń Lewis Hamilton musiał zakończyć rywalizację, a Fernando Alonso nie omieszkał w ostrych słowach podsumować Brytyjczyka.

Kierowca Alpine nazwał Brytyjczyka „idiotą”, kiedy stracił pozycję wskutek incydentu na torze. Niezbyt dobrze będzie wspominać GP Belgii kierowca Ferrari – Charles Leclerc. Monakijczyzk ruszał na starcie za plecami Verstappena i cały czas trzymał się na ogonie Holendra. Jednak w pewnym momencie do hamulców w jego bolidzie przedostała się zrywka z kasku jednego z kierowców. To wymusiło na kierowcy pit-stop na początku wyścigu, przez co spadł na koniec stawki.

Carlos Sainz ruszał z pole position, ale nie był w stanie nawiązać rywalizacji z bolidem Red Bull. W końcowej części wyścigu miał problemy, żeby skutecznie rywalizować z Georgem Russelem. Inżynierowie naciskali na kierowcę, żeby trzymał tempo, ale niewiele pomogło.

Carlos Sainz obronił miejsce na podium, ale na pozostałych miejscach ulokowali się kierowcy Red Bulla. Max Verstappen po raz kolejny pokazał, że jest w topowej formie. Kolejny tytuł mistrzowski jest na wyciągnięcie ręki.

Grand Prix Belgii F1 2022
Grand Prix Belgii F1 2022 – podium

Strategia Ferrari znów zawiodła

Strategia Ferrari ponownie zawiodła podczas GP Belgii. Inżynierowie wezwali na przedostatnim okrążeniu na Leclerca na pit-stop, żeby powalczyć o dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie.

Jednak decyzja doprowadziła do tego, że stracił piątą pozycję. Później udało mu się ją odzyskać, ale plany wykręcenia najszybszego okrążenia spełzły na niczym. Dodatkowo Leclerc otrzymał 5 sekund kary za przekroczenie prędkości w alei serwisowej i spadł za Alonso.

GP Belgii F1 2022 - bolid Ferrari
GP Belgii F1 2022 – bolid Ferrari

GP Belgii F1 2022 – wyniki

Poz. Kierowca Zespół Czas/strata
1. Max Verstappen Red Bull Racing 44 okr.
2. Sergio Perez Red Bull Racing +17.841
3. Carlos Sainz Ferrari +26.886
4. George Russell Mercedes +29.140
5. Fernando Alonso Alpine +1:13.256
6. Charles Leclerc Ferrari +1:14.936
7. Esteban Ocon Alpine +1:15.640
8. Sebastian Vettel Aston Martin +1:18.107
9. Pierre Gasly Alpha Tauri +1:32.181
10. Alexander Albon Williams +1:41.900
11. Lance Stroll Aston Martin +1:43.078
12. Lando Norris McLaren +1:44.739
13. Yuki Tsunoda Alpha Tauri +1:45.217
14. Guanyu Zhou Alfa Romeo +1:46.252
15. Daniel Ricciardo McLaren +1:47.163
16. Kevin Magnussen Haas +1 okr.
17. Mick Schumacher Haas +1 okr.
18. Nicholas Latifi Williams +1 okr.
19. Valtteri Bottas Alfa Romeo nie ukończył
20. Lewis Hamilton Mercedes nie ukończył