Hołowczyc z Kurzeją zdobywcami Pucharu Europy!

Krzysztof Hołowczyc z Łukaszem Kurzeją wygrali ostatnią rundę Pucharu Europy FIA, rajd Baja Troia Turkey. Tym samym polska załoga przypieczętowała mistrzostwo w europejskim czempionacie. 

Rajd składał się z czterech odcinków specjalnych, dwóch rozegranych w sobotę i dwóch w niedzielę. Podczas pierwszego sobotniego odcinka Hołek pilotowany przez Łukasza Kurzeję, jako jedyny w stawce poprawnie przejechał próbę. Pozostałe załogi skróciły trasę, omijają wiele Waypointów, co zaowocowało ogromną liczbą kar. Dzięki zyskanej przewadze i skutecznej jeździe Hołowczyc z Kurzeją mieli nad konkurencją blisko pół godzinną przewagę! Pozostało tylko dowieźć zwycięstwo do mety. Nasza załoga przyjęła strategię spokojnej jazdy i może cieszyć się nie tylko z wygranej w rajdzie ale także ze zdobycia Pucharu Europy FIA. Drudzy na mecie zameldowali się Belgowie Ghislain De Mevius z Johanem Jaletem w Can-Amie, a na trzecim Włosi – Americo Ventura z Mirko Brunem w Yamasze YXZ1000R.

„Wygraliśmy Baja Troia Turkey, zdobyliśmy Puchar Europy FIA! Wielkie podziękowania dla Łukasza, który tak naprawdę, wygrał sam turecką rundę. Wszystkie załogi pomyliły wczoraj drogę, przez co ominęły znaczną część pierwszego odcinka. My nie, dzięki nawigacji Łukasza. Mega robota! Sobotnie oesy były ciekawe, szybkie, trochę przypominające te z rajdów drogowych. Niedzielne składały się głównie z ciasnych nawrotów, co było dość męczące. Najważniejszy jest oczywiście wynik. Sezon dobiega końca ale przed nami najważniejsza próbra – Dakar. Do Turcji przyjechaliśmy prosto z Maroka, gdzie startowaliśmy MINI, którym wystartujemy w styczniowym maratonie. Cały rok, to intensywne starty w trzech cyklach z jednym jasnym celem –przygotowanie do Dakaru. 

Jeszcze raz podziękowania dla Łukasza i mojego serwisu, który świetnie się spisał. Teraz mamy chwilę oddechu i widzimy się na ostatniej rundzie Mistrzostw Polski. Do zobaczenia!” – podsumował Hołowczyc na mecie.