Kajetanowicz i Szczepaniak rozpoczynają chilijskie wyzwanie

W Ameryce Południowej rozpoczyna się jedenasta runda Rajdowych Mistrzostw Świata, którą stanowi Rally Chile BIOBÍO. Szutrowe zawody dopiero po raz drugi widnieją w kalendarzu WRC i dla wszystkich załóg stanowią spore wyzwanie. Do walki w kategoriach WRC2 i WRC2 Challenger gotowi są już Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak, reprezentanci ORLEN Rally Team. 

W czwartkowy poranek czasu lokalnego rozegrany został mierzący 5,75 km odcinek testowy, który Kajetanowicz i Szczepaniak pokonali jeden raz, sprawdzając ustawienia samochodu przed właściwą rywalizacją. Załoga jest pod wrażeniem odcinków specjalnych, które swoim charakterem przypominają mieszankę dróg z Nowej Zelandii, Portugalii i Finlandii. 

– To już drugi raz, kiedy runda WRC gości w Chile, ale my startujemy tu po raz pierwszy. To dla mnie kompletnie nowe odcinki specjalne, ale wyglądają po zapoznaniu „przyjemnie”, choć są bardzo trudne. Jest wąsko i naprawdę szybko w niektórych miejscach, więc trzeba być bardzo precyzyjnym. Mnóstwo szczytów nie ułatwia zadania, bo nie do końca jesteśmy w stanie przewidzieć, jak samochód zachowa się na każdym z nich, gdyż każdy jest totalnie inny, więc przyczepność się zmienia. Spodziewamy się bardzo dużej konsumpcji opon, zwłaszcza na drugich pętlach. Tyle zdążyliśmy się już dowiedzieć. Jestem przygotowany, cały zespół ORLEN Rally Team również. Będziemy mieć uśmiechy na twarzach. Teraz trzeba się dobrze wyspać, bo od jutra czeka nas bardzo intensywna walka – mówił po odcinku testowym Kajetan Kajetanowicz, trzykrotny Rajdowy Mistrz Europy. 

Wieczorem czasu miejscowego (po północy czasu polskiego) obędzie się oficjalna ceremonia startu. Zmagania na czas rozpocznie próba Pulperia 1 (19,77 km), która wystartuje w piątek o godzinie 8:35 (13:35 w Polsce). Po niej zawodnicy rywalizować będą na oesie Rere 1 (13,34 km, 9:33 / 14:33) oraz Rio Claro 1 (23,32 km, 10:27 / 15:27). Próby zostaną powtórzone podczas drugiej pętli, odpowiednio o godzinach 14:42, 15:40 oraz 16:34 (19:42, 20:40 oraz 21:34).