Mery Czepiel rozpoczyna wyścigowy sezon 2023 z wysokiego „C”! Szczyrzycanka wygrała oba biegi sprinterskie w kategorii DN6-RN1 (Abarth 500), stanęła też na najwyższym stopniu podium w wyścigu długodystansowym (kategoria D4-2000). Do pełni szczęścia zabrakło jedynie sukcesu w markowym pucharze 318 IS Cup. Niestety, Czepiel musiała zrezygnować ze startu ze względu na awarię maszyny.
Koniec czekania, sezon Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2023 wystartował! Za nami inauguracyjny weekend na Torze Poznań. Na wielkopolskim obiekcie zameldowała się istna śmietanka wyścigowego fachu, a przeszło czterokilometrowa nitka zweryfikowała aktualną dyspozycję kilkudziesięciu zawodników. Na listach zgłoszeń nie mogło zabraknąć podopiecznej miejscowego automobilklubu, Marceliny Czepiel. Mery rozpoczęła tegoroczną kampanię od… trzech wiktorii! Młoda zawodniczka wygrała oba sprinty w kategorii RN1 (za kierownicą Abartha 500), zatriumfowała też w pierwszej odsłonie pucharu endurance (BMW E36, klasa D4 2000 w duecie z Jakubem Chmielem). Szczyrzycanka miała też powalczyć w markowym pucharze 318IS. Niestety, z gry wyłączyła ją… niespodziewana usterka pojazdu.
Trzy zwycięstwa, komplet punktów
Mery nie ukrywała, iż po zdobyciu sprinterskiej korony w sezonie 2022 (Civic Type-R, klasa D4 2000 N/A), w bieżącej kampanii skupi się na… wyścigach długodystansowych. Rezultat pierwszej rundy znacznie przybliżył ją do upragnionego sukcesu. Obiecująco wygląda także „generalka” zupełnie nowej kategorii RN1, w której Czepiel ściga się za kierownicą Abartha:
„Naprawdę, jestem bardzo zadowolona! Premierowy weekend WSMP ułożył się praktycznie w stu procentach po naszej myśli. Cieszę się, że zdążyliśmy z tematem dokumentów oraz całej „papierologii”, i mogłam stanąć do walki w grupie RN1. To był znakomity, trzymający w napięciu pojedynek. Okazało się, że notujemy praktycznie identyczne czasy, biliśmy się na dziesiętne części sekundy. Mój Abarth miał jeszcze seryjne zawieszenie, zaś motor nie został w pełni zestrojony… Traciłam na prostej, ale nadrabiałam na zakrętach. Musieliśmy mieć się na baczności, bo jeden błąd mógł zadecydować o wynikach. Ostatecznie udało mi się wygrać oba sprinty, kończę ten weekend na fotelu lidera, z kompletem punktów. Czuję, że to dobry prognostyk. Tak jak zapowiadałam, zamierzam powalczyć o mistrzowski tytuł. Wiem jednak, iż Radek Wojdyna będzie siedział mi na ogonie, że nie da mi chwili oddechu.
Sporym, bardzo pozytywnym zaskoczeniem był rezultat w wyścigu długodystansowym. Nie celowaliśmy w wygraną, na papierze nie powinniśmy mieć najmniejszych szans… A jednak, wraz z Kubą Chmielem meldujemy się na najwyższym stopniu podium. To pokazało, że w rundach endurance liczy się również odrobina szczęścia. Nasi oponenci złapali „kapcia”, my zdobywamy cenną przewagę. O wiktorię będzie piekielnie ciężko. Ale… ani kroku wstecz!”.
Łyżka dziegciu w beczce miodu
Niestety, inauguracyjny weekend rozpoczął się od dość gorzkiego akcentu. Przed startem premierowej sesji kwalifikacyjnej 318IS Cup Czepiel poinformowała swoich sympatyków o wycofaniu się z dalszej rywalizacji… Szczyrzycanka nie pojawiła się ani na „czasówce”, ani na starcie wyścigów sprinterskich. Powodem takiej decyzji była awaria jej pucharowej E36:
„Nie jest to żadna tajemnica, że BMW i seria 318IS Cup są dla mnie szczególnie ważne… Chciałam, aby była to moja wisienka na torcie, nie mogłam doczekać się ścigania, to miał być mój rok. Po prostu chciałam pokazać, że stać mnie na walkę z czołówką, że zasługuje na podium. Samochód płatał nam figle. Powodował sporo nerwów, nie mogliśmy znaleźć przyczyny. Na treningach przed kwalifikacjami wydawało się, że kłopoty są już za nami… Maszyna miała jednak inne zdanie, dzień przed zawodami wyraźnie zwolniła. Straciła moc, przestała się „prowadzić”. Musiałam więc podjąć trudną, bardzo bolesną dla mnie decyzję.
Naturalnie, mogłabym próbować reanimować wóz. Starać się zadziałać doraźnie, pojechać na siłę. Ale budżet nie jest z gumy… Razem z moim trenerem stwierdziliśmy, że powinnam odpuścić, przynajmniej na jakiś czas. Zrobić ze dwa kroki w tył, dokładnie sprawdzić auto. Mam nadzieję, że niebawem z uśmiechem na ustach ogłoszę, że powracam. Na razie robię sobie chwile przerwy, wycofałam się z dalszych startów w pucharze 318IS. Chcę skupić się na mojej „włoszczyźnie”, zaś priorytetem będzie zacięta walka w długim dystansie WSMP”.
Pięć wyścigowych weekendów
Tegoroczna kampania Wyścigowych Samochodowych Mistrzostw Polski składa się z pięciu, przepełnionych emocjami weekendów. Stawka czempionatu aż czterokrotnie odwiedzi Tor Poznań (19-21.05, 16-18.06, 14-16.07 oraz 29.09-1.10). Podobnie jak w ubiegłych latach, urozmaiceniem wielkopolskiej batalii będzie wizyta na Słowacji (Slovakia Ring, 18-20.08). Motorsportowy kalendarz Marceliny zakłada też treningowe starty w cyklu Track Masters, ukończenie serii poznańskich SuperOesów i upragniony debiut na… rajdowych odcinkach!
Zachęcamy do odwiedzenia i zaobserwowania mediów społecznościowych Mery, na łamach których regularnie relacjonuje swoje starty, przybliżając świat profesjonalnego, kobiecego motorsportu. Namawiamy też do zakupu 40. wydania naszego magazynu – znajdziecie w nim obszerny wywiad z Marceliną, w którym rozkładamy Tor Poznań na czynniki pierwsze. Po więcej emocji związanych z czempionatem WSMP zapraszamy Was na rallyandrace.pl.
W Rally and Race cenimy sobie zdanie naszych czytelników. Zachęcamy Was do wyrażania własnych opinii i dyskusji w mediach społecznościowych. Jesteśmy też otwarci na wymianę argumentów. Wspólnie budujmy i wspierajmy społeczność kibiców oraz polski motorsport!