Mokry wyścig pucharu Mazdy dla Wierzbickiego, Czaczyk nie kończy

Fot. Tomasz Kubiak

Fani wyścigów mogli w sobotę na Torze Poznań zobaczyć pierwszy w historii mokry wyścig polskiego pucharu Mazdy MX-5. Najlepiej w tych zdradliwych warunkach poradził sobie Nikodem Wierzbicki, który objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Po wygraniu piątkowego wyścigu, Wierzbicki przystępował do sobotniej rywalizacji z piątego pola startowego, lecz już na pierwszych metrach wyprzedził prowadzącego przed tym weekendem w klasyfikacji generalnej Konrada Czaczyka.

Wierzbicki szybko zdobywał kolejne pozycje i na koniec pierwszego okrążenia był już drugi, jedynie za Jackiem Cichopkiem. Taki stan rzeczy nie trwał jednak długo, bo Cichopek stracił prowadzenie na drugim kółku, kiedy przed nim znaleźli się nie tylko Wierzbicki, ale i Bartosz Palusko.

Intensywny deszcz nie przestawał padać, a Wierzbicki dominował w tych warunkach, otwierając ponad 3-sekundową przewagę na koniec dziesiątego okrążenia.

Wtedy na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, który poprowadził stawkę już do samej mety. Neutralizację spowodował Konrad Czaczyk, który wypadł z toru w drugim zakręcie i odpadł z rywalizacji.

Dla Wierzbickiego było to czwarte zwycięstwo w sześciu tegorocznych wyścigach Unitel Mazda MX-5 Cup Poland powered by Hankook, które pozwoliło mu objąć prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Palusko i Cichopek uzupełnili podium, finiszując przed Jakubem Glasse i Przemysławem Turkiem. Kolejne pozycje zajęli Tomasz Lach, Krzysztof Siadkowski i Krzysztof Bogusz.