Ogier wygrywa pierwszy shakedown w sezonie

Ogier
fot. WRC - oficjalny profil Facebook

Nastał ten moment, oficjalnie rozpoczynamy rajdowy sezon WRC 2023! Za nami krótki odcinek testowy, który padł łupem duetu Sebastien Ogier/Vincent Landais.

Bez owijania w bawełnę, przed nami fantastyczny, motorsportowy weekend! Dlaczego? Po pierwsze, po kilku tygodniach zimowej przerwy wracamy do rywalizacji na oesach WRC. Po drugie, spotykamy się na kultowych odcinkach 91. Rajdu Monte Carlo – prawdziwej legendy tego sportu. A po trzecie, stawka imprezy jest tak piekielnie mocna, że o emocje możemy być absolutnie spokojni! Za nami pierwszy, testowy odcinek, czwartkowy shakedown padł łupem gospodarza. Sebastian Ogier prowadzony przez Vincenta Landaisa pokonał kolegów z Toyoty i potwierdził swoje aspiracje na zwycięstwo, które przed rokiem stracił na finiszu.

fot. wrc.com

Przewaga gospodarza

Wyjątkowo, prawo do przetestowania maszyn miały wyłącznie załogi priorytetowe. Taką decyzję, ze względów bezpieczeństwa, podjęli organizatorzy imprezy. Wytyczono krótką, nieco ponad dwukilometrową próbę „Sainte-Agnes – Peille”. Odcinek był esencją tego, co czeka na zawodników w kolejnych dniach – wąskie, krótkie zakręty, kamieniste zbocza i… potężne urwiska tuż za linią drogi. Warunki na trasie były dobre, choć w kilku miejscach można było zauważyć śnieg. Tradycyjnie dla Monte-Carlo, pogoda może tu płatać figle…

Wszyscy wykorzystali limity czasowe, wykonując po trzy przejazdy. Po pierwszej próbie fotel lidera przejął Thierry Neuville z czasem 1:46:500. Ze świetnej strony pokazał się kolejny zawodnik Hyundaia, Dani Sordo, który stracił do Belga nieco ponad sekundę i zremisował z ubiegłorocznym czempionem, Kalle Rovanperą. Po drugim przejeździe na czoło wysunął się wspomniany Fin, który o dosłownie grubość lakieru wyprzedził Sordo i Ogiera. Młoda gwiazda Gazoo Racing WRT potwierdza swoje aspiracje na drugą koronę.

Finałowy bieg należał jednak do Francuza. Ogier zatrzymał stoper na 1:44:600. Kalle był raptem o trzy dziesiąte wolniejszy, zapewniając testowy dublet dla japońskiej stajni. Na wirtualne podium wdrapał się Thierry Neuville, różnice w czołówce były jednak niewielkie. Ostatnie miejsce zajął sympatyczny „gentleman driver” Jourdan Serderidis (+ 13 sekund).

fot. wrc.com

Do zobaczenia po zmroku!

Poranny shakedown był tak naprawdę tylko preludium do prawdziwych emocji. Wieczorem czekają na nas jeszcze dwa odcinki specjalne – „La Bollene-Vesubie – Col de Turini 1” oraz „La Cabanette – Col de Castillon”. Sumarycznie to przeszło… czterdzieści kilometrów jazdy! W zeszłym sezonie liderem po pierwszym etapie był Sebastien Ogier, który czuł na plecach oddech swojego wielkiego rodaka, Sebastiena Loeba. „Cesarz rajdów” ostatecznie nie mógł pojawić się w Monako. Czy oznacza to, że Ogiera czeka w ten weekend łatwe zwycięstwo?

Korzystając z okazji, zachęcamy Was do sprawdzenia oferty Motowizji. Po raz pierwszy w historii impreza rangi Rajdowych Mistrzostw Świata WRC transmitowana jest przez polską stację, na żywo, z komentarzem ekspertów. Motowizja pokaże wszystkie odcinki specjalne, nie tylko 91. Rajdu Monte-Carlo, ale też… pozostałych eliminacji rajdowej kampanii 2023! Na stronie internetowej kanału znajdziecie komplet informacji odnośnie zasad transmisji.

Klasyfikację generalną 91. Rajdu Monte-Carlo znajdziecie na oficjalnej stronie czempionatu.