Prosty przepis na wspaniały spot i to jeszcze cykliczny. To efekt pracy lokalnego stowarzyszenia, które przez 10 lat budowało zaufanie posiadaczy klasyków, którzy są z natury nieufni i niechętnie udostępniają swoje auta w otwartej przestrzeni. Tak, w bardzo wielkim uproszczeniu, narodziły się środowe spotkania YoungTimer Warsaw pod Stadionem Narodowym w Warszawie.
Kryteria są proste, auto im starsze i bardziej nietypowe i nietuzinkowe tym lepsze i otrzymuje zaproszenie na wytyczoną strefę. Wszelkiej maści Audi R8, Mercedesy AMG i nowe M3 lądują na parkingu dla gości, aby nie psuły klimatu. W centrum uwagi są tutaj bowiem klasyki, które jeszcze kilkanaście lat temu brylowały na drogach w magazynach i telewizorach kineskopowych.
Tym sposobem, aby zobaczyć ciekawe klasyki nie trzeba czekać na jakieś duże wydarzenie, jechać poza miasto, kupować bilety i czekać w długiej kolejce, a później je oglądać za taśmą. Wystarczy w środę podjechać pod Stadion Narodowy autem, rowerem lub tramwajem czy metrem.
Przekrój aut jest ogromny od polskiej popularnej motoryzacji czyli różnej odmiany Fiatów 125p, Polonezów czy dostawcze Żuki, dalej niemiecka myśl NRD czy późniejsze „demokratyczne” Golfy I czy Mercedesy beczki, po ogromne amerykańskie krążowniki szos. Wszystkie dopieszczone przez swoich właścicieli. Poziom dopieszczenia jest różny, ale przeważają auta w stanie nienagannym. I co ważne wszystkie dostępne dla zwiedzających, którzy również licznie stawiają się na miejscu. To dzielenie się pasją w bardzo przyjemnej dla oka formie. Każdy znajdzie coś dla siebie. Dzieciaki mogą zobaczyć jak kiedyś wyglądała motoryzacja, a dorośli przypomnieć sobie dawne lata lub zobaczyć na żywo auta, które znali tylko ze zdjęć czy opowieści znajomych. Te samochody mimo upływu lat nadal robią wrażenie i prezentują zdecydowanie odważniejszą stylistykę niż dzisiejsze wyważone, poprawne pojazdy.
Naszą uwagę zwróciły auta z nutką motorsportową. Oprócz nieśmiertelnych Fiatów 126p którymi ścigano się w wyścigach, rajdach czy rallycrossie. Nadal poddawane są kosmicznym modyfikacją i niegdyś król szos stał się obiektem kultowym. Pokazały się także Peugeoty 205 GTI czy Suzuki Swift GTI, które dominowały jeszcze nie tak bardzo dawno w KJS’ach. Jeszcze nie na sportowej emeryturze były Mazdy MX5 z pucharu Miata Challenge. Bliższe rajdowym oesom to Toyota Celica i Subaru Impreza. Wszystkie w stanie „cukiereczek”.
Za pewne nie udało nam się wyłapać wszystkich perełek bo czas w takiej super atmosferze minął w mgnieniu oka i zastał nas już zmrok. Ten czasu umilał DJ oraz FoodTrucki, a przede wszystkim bardzo mili ludzie którzy chętnie dzielili się swoimi doświadczeniami i uwagami. Tym bardziej, że spotkaliśmy wiele znajomych twarzy i nie da się spokojnie przejść całego terenu. Właściciele są bardzo otwarci na opowieści o swoich autach i wymianę informacji gdzie i jak można coś wyremontować, wypiaskować czy ocynkować.
Byliśmy pod wrażeniem jak dzisiaj wyglądają zorganizowane spoty YoungTimer Warsaw. Jak to sprawnie wygląda dzięki współpracy organizatora i uczestników. Dlatego nie odmówiliśmy sobie przyjemności udziału w jednej ze środowych edycji. Każdy kolejny tydzień to szansa na zobaczenie kolejnych ciekawych aut. Gorąco polecamy wizytę na błoniach Stadionu Narodowego w każdą wakacyjną i wrześniową środę o 19:00. Nie ma zapisów, nie ma zgłoszeń, po prostu spotykamy się na miejscu.