13 kwietnia to smutna data w kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata WRC. Dokładnie rok temu zginął Craig Breen.
Irlandczyk, który zajął drugie miejsce w swoim jedynym ubiegłorocznym starcie w WRC Rajdzie Szwecji, miał wypadek podczas testów przed WRC Rajdem Chorwacji. Uderzenie w słup na drodze pomiędzy Starim Golubovcem i Loborem miało mieć śmiertelny skutek.
Po wypadku Breena zdecydowano o wycofaniu jego numeru z WRC. Zespół Hyundaia, dla którego startował, wciąż pamięta o swoim kierowcy i uhonoruje go podczas Rajdu Chorwacji.
Wszystkie trzy Hyundaie i20 N Rally1 wystartują z irlandzką flagą na dachu oraz zderzaku. Wizualny gest to jednak nie wszystko – ekipa koreańskiego producenta przekaże przedmioty na akcję charytatywną, z której cały dochód zostanie przeznaczony na Fundację Craiga Breena. Wystartuje ona 16 kwietnia i potrwa do 23 kwietnia, a szczegóły można znaleźć pod tym adresem.
Pamięć wiecznie żywa
„To oczywiście poruszające, wrócić na ten rajd po śmierci Craiga rok temu, ale chcemy uhonorować go podczas naszego powrotu i spróbowaliśmy to zrobić zarówno poprzez nasze działania charytatywne, jak i dodanie irlandzkiej flagi na naszym samochodzie. Zarówno dla obu mistrzostw, jak i dla Craiga, chcemy ukończyć tak blisko najwyższego stopnia podium, jak to możliwe – zwycięstwo byłoby właściwym zwieńczeniem tego weekendu” – powiedział szef zespołu Hyundai Motorsport Cyril Abiteboul.
Hyundai wystawi trzy samochody podczas WRC Rajdu Chorwacji. Do dwóch etatowych załóg Thierry Neuville/Martijn Wydaeghe i Ott Tänak/Martin Järveoja dołączą Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen, którzy swój ostatni start zaliczyli podczas inauguracji sezonu w Monte Carlo.
Podobają ci się nasze newsy? Nie przegap żadnego: obserwuj RALLY and RACE na Google News.
