Sebastian Vettel chce usunąć się w cień?

fot. formula1.com

Powoli przyzwyczajamy się do decyzji Sebastiana Vettela o przejściu na sportową emeryturę. Niemiec zapowiada jednak między wierszami, że nie chodzi tu tylko o chęć odwieszenia kombinezonu do szafy. Czy Vettel całkowicie usunie się w cień?

Kilka faktów na start. Cztery tytuły mistrzowskie, status legendy w drużynie Red Bulla. Do tego aż trzy tytuły wicemistrza i trzy brązowe medale. Piętnaście lat batalii na najwyższym poziomie… Niezliczone rekordy na koncie, a przede wszystkim, sympatia kibiców z całego świata. Sebastian Vettel jest po prostu ikoną sportów motorowych, jednym ze sztandarów F1 na przestrzeni ostatnich dwóch dekad. Niestety, czas mija nieubłaganie, a od kilku lat wyścigi są dla Niemca pewnym utrapieniem, głód kolejnych triumfów zmienił się w walkę o jakiekolwiek punkty. Nic dziwnego, że Vettel zadecydował o swojej sportowej emeryturze. Wydaje się jednak, że kierowca Astona Martina chce odejść „mocniej”, niż nam się wydaje.

fot. formula1.com

Zniknie całkowicie?

Vettel udzielił ostatnio wywiadu niemieckiemu „Der Spiegel”. Jego słowa można odebrać w dość smutny sposób, bo Niemiec bez ogródek liczy na to, że… nie wróci już za kierownicę:

Jeśli lubisz coś robić, trzymaj się tego. Ja chcę jednak pójść w drugą stronę. Oderwać się i uświadomić sobie, że jest wystarczająco dużo innych ekscytujących rzeczy. Mam nadzieję, że uda mi się otworzyć następne drzwi i znaleźć tam własne szczęście. Nie wiem, jak będę reagował za rok, czy dwa. Mam jednak nadzieję, że za dwa lata nadal będę mówił „oj nie, dziękuję bardzo, ja nie potrzebuję już ścigania.”

Mówiąc o końcu swojej kariery, Vettel wspominał o niemieckim prezenterze telewizyjnym, Stefanie Raabie. Sebastian traktuje tę postać i jego decyzję jako swoistą inspirację: „Był to człowiek, któremu udało się po prostu zniknąć i zrobić kolejny krok. Był tak wszechobecny w naszej telewizji. Ale zapowiedział, że przestanie to robić praktycznie z dnia na dzień…’’.

Co wydarzy się dalej? Na razie wiemy, że Vettel chce jeszcze po raz ostatni wystąpić w Race of Champions – Niemiec zapowiedział już swój udział w przyszłorocznej edycji. Wydaje się jednak, że czterokrotny mistrz F1 przygotowuje nas na prosty scenariusz – odejście w cień i skupienie się jedynie na swojej rodzinie. Szkoda, bo jego uśmiech i poczucie humoru były nieocenione.