Staniszewski drugi na inauguracji sezonu FIA CEZ

Od drugiego miejsca na węgierskim torze Rabocsiring w miejscowości Mariapocs rozpoczyna nowy sezon mistrzostw Europy strefy centralnej kierowca Zbigniew Staniszewski. Zawodnik z Olsztyna musiał uznać wyższość tylko rallycrossowego mistrza Węgier Mate Benyo.

Wszystkie biegi kwalifikacyjne oraz finał padły łupem znakomitego Węgra w Peugeocie 208. Staniszewski, który tradycyjne używał Forda Fiesty, regularnie przyjeżdżał drugi, co dało mu dwa punkty za biegi kwalifikacyjne oraz szesnaście za wielki finał. Staniszewski udanie odpierał ataki utytułowanych Austriaka Aloisa Hollera, Czecha Alesa Fucika i stawki lokalnych kierowców z Węgier. W sumie w rywalizacji uczestniczyło osiem samochodów klasy supercars.

Zbigniew Staniszewski: „Są to najtrudniejsze zawody w cyklu mistrzostw Europy strefy centralnej. Przyjeżdża tutaj wielu znakomitych zawodników, którzy liczą na to że w nowy sezon uda się wejść przebojem. Wszyscy, a stawka jest naprawdę liczna, mają duże ambicje. Dlatego cieszy nas bardzo że wywalczyliśmy na Węgrzech, wśród lokalnych matadorów i w tak trudnej rywalizacji, drugie miejsce. Ustąpiliśmy tylko mistrzowi Węgier Mate Benyo. Jest to bardzo szybki człowiek, który znakomicie zna tor. Jeździł przed własną publicznością i był niedościgniony. Aczkolwiek niedościgniony oznaczało różnicę 0,2 sekundy na okrążeniu, które ma 1200 metrów. Wyścigów w trakcie weekendu jest sześć. Każde z nich ma pięć okrążeń więc przegrywaliśmy każdy wyścig od 1,5 do 2 sekund. Wielka radość że przywozimy mnóstwo punktów do mistrzostw CEZ-u. Pokonujemy wielu, którzy na pierwszych zawodach z zaciśniętymi zębami, chcieli pokazać grube wejście w sezon. Rywalizacja była pełna wzlotów i upadków. Mieliśmy problem techniczny, ale bardzo mały i szybko się z nim uporaliśmy. Żonglowaliśmy ustawieniami auta bo była taka potrzeba. Samochód zamiatał tyłem, zarzucało go bardzo niekorzystnie. Na szczęście poradziliśmy sobie, potem już było dobrze. Inni też mieli problemy. Było też trochę zderzeń, dobrze że one nas nie dotyczyły. Generalnie bardzo dużo się działo. Mamy za sobą bardzo ciężki weekend na Węgrzech.”

Finał  FIA CEZ  Rabocsiring 31.-3-1.04 2024   Supercars

  1. Mate Benyo                       Peugeot 208 SC    3:16,817
  2. Zbigniew Staniszewski     Ford Fiesta SC       3:21,067
  3. Alois Holler                        Ford Fiesta SC       3:23,791
  4. Csaba Vass                         Audi A1 SC            3:25,725
  5. Krisztian Pal                       Skoda Fabia SC     3:27,025

Klasyfikacja FIA CEZ Supercars

  1. Mate Benyo                       23 pkt.
  2. Zbigniew Staniszewski     18 pkt.
  3. Alois Holler                        13 pkt.
  4. Csaba Vass                         12 pkt.
  5. Krisztian Pal                       11 pkt.