Tanak z kompletem zwycięstw – niesamowity wynik Kempy

Foto: RallyNuta

Druga część dnia przyniosła kilka zaskakujący rezultatów, a polskie załogi poradziły sobie znacznie lepiej z oesami drugiej pętli szczególnie biorąc pod uwagę czasy Mikołaja Kempy.

Duet Forda Fiesty Proto z Kaur Motorsport w składzie Kempa/Szeja na OS 5 zanotował siódmy czas w klasyfikacji generalnej zostawiając za sobą, aż siedem duetów w samochodach klasy R5. Na kolejnym odcinku po raz kolejny uzyskali najlepszy wynik wśród polskich załóg tym razem zajmując dziewiątą pozycję ze stratą 6.1s do ósmej załogi. Na przed ostatnim oesie o zaledwie 2.4s ulegli Łukaszowi i Tomaszowi Kotarbie, którzy po raz pierwszy wykręcili przyzwoity czas (11 pozycja na OS 7). Natomiast ostatni odcinek nie pozostawił złudzeń kto jest najlepszą załogą wśród naszych rodaków i tym samym Kempa i Szeja zanotowali jedenasty czas będąc szybszą załogą od duety BTH Rally Team o 2.7s.

Dzięki poprawie tempa pod koniec rywalizacji na siedemnastą pozycję w klasyfikacji końcowej wskoczyli Łukasz i Tomasz Kotarba, którzy po mimo 10s kary zostawili za sobą osiemnastego Adriana Chwietczuka i Jarka Barana. Duet zespołu Hołowczyc Racing stracił tylko 3.4s do rodaków z Citroena C3 Rally2, w którym zaliczyli swój pierwszy start. Czwarta polska załoga, czyli Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot na samym początku drugiej pętli notowali czasy na początku drugiej dziesiątki kończąc estońską imprezę na 21 miejscu w generalce tracąc zaledwie 1.5s do drugiej dziesiątki.

Najszybsi na wszystkich oesach byli Ott Tanak i Martin Jarveoja, którzy wyprzedzili Thierriego Neuvilla i Martijna Wydaeghe o 33.4. Dzięki temu można śmiało powiedzieć, że Estończyk jest świetnie przygotowany do zbliżającego się Arctic Rally Finland.