Williams FW45 to najnowszy bolid brytyjskiej ekipy na sezon 2023. Pojazd w najnowszej specyfikacji zadebiutował w sieci, a chwilę później przejechał pierwsze okrążenia na torze Silverstone.
Williams FW45 zaliczył oficjalny debiut kilka tygodni po prezentacji barw na nadchodzący sezon, w której wykorzystało zeszłoroczny model FW44. W tym samochodzie Alex Albon, Nicholas Latifi i Nyck de Vries zdobyli osiem punktów przez cały sezon.
Zobacz: Williams FW45 gotowy do premiery. Jest tylko jeden haczyk
Oficjalna prezentacja bolidu FW45 w specyfikacji na sezon 2023 odbyła się dopiero dziś. W końcu można zauważyć modyfikacje w porównaniu z poprzednikiem. Wprawne oko od razu zauważy zmieniony nos i przednie skrzydło. Nowy projekt przypomina trochę technologię używaną przez Haasa i AlphaTauri w ubiegłym sezonie.
Więcej informacji ze świata motorsportu znajdziesz na stronie głównej rallyandrace.pl
Z kolei nowe sekcje boczne ze specjalnym rozszerzonym podcięciem poniżej wlotów chłodzących są mieszanką rozwiązań stosowanych przez Red Bulla i Ferrari. Poprzedni bolid Williamsa dobrze się spisywał na torach, gdzie tempo wyścigów jest bardzo wysokie.
That SOUND ???????? #WeAreWilliams pic.twitter.com/C1e4xCdvRQ
— Williams Racing (@WilliamsRacing) February 13, 2023
Zobacz: Lista startowa F1 2023 oficjalnie. Wszyscy kierowcy wybrali numery
Dlatego bolidy Williamsa średnio radziły sobie w miejscach. gdzie był potrzebny znacznie większy docisk. To właśnie nad tymi kwestiami pracowano najbardziej przez ostatnie miesiące. Efekty prac będzie można ocenić m.in. na torze w Monako i Węgrzech.
Alex Albon będzie pierwszym kierowcą, który wyjedzie nowym bolidem na tor Silverstone. Później maszyna trafi w ręce Logana Sargeanta.
Hitting the track for the first time! ????
FW45: Checking in! ????#WeAreWilliams pic.twitter.com/1HEgpHww0M
— Williams Racing (@WilliamsRacing) February 13, 2023