Choć Las Vegas kojarzy nam się z przepychem oraz luksusami, mało kto pamięta iż stolica gier hazardowych leży na… pustyni. Zapomnieli o tym również włodarze listopadowego Grand Prix, debiutującego w kalendarzu Formuły 1. Wspomniał o tym sam Ross Brawn, który przed odejściem ze świata królowej sportów motorowych uczestniczył w ustalaniu tegorocznego kalendarza.
Spoglądając na mapę, „Miasto Grzechu” leży praktycznie na środku… pustyni. Topografia terenu i geograficzne położenie Las Vegas wpływa też na miejscowy klimat oraz wskazania termometrów. Do ciekawych amplitud dochodzi tu w miesiącach jesiennych – dni mogą być naprawdę gorące, zaś w nocy temperatury spadają nawet w okolice zera… Jak się okazuje, ten istotny fakt uszedł uwadze włodarzy F1 podczas planowania kalendarza na sezon 2023.
Ze względu na marketingowy charakter zbliżającego się Grand Prix i chęć dopasowania się do europejskiej widowni, wyścig zaplanowano na godzinę 22:00 lokalnego czasu. Patrząc na obecne prognozy pogody, temperatura podczas startu wynosić będzie mniej niż dziesięć stopni Celsjusza. Będzie to więc spore wyzwanie dla inżynierów i kierowców – nitka w Las Vegas składa się głównie z długich prostych, na których ciężko dogrzać opony. Ross Brawn zdradził w wywiadzie dla TalkSPORT, iż podczas negocjacji nikt nie myślał o kwestii pogody:
„Na początku nie braliśmy w ogóle pod uwagę, iż czasami robi się tam naprawdę zimno… Wyścig ma zostać rozegrany w sobotnią noc, temperatura może spać do czterech, a może nawet i trzech stopni Celsjusza. Będzie więc ciężko, by samochody pracowały odpowiednio.
Na szczęście firma oponiarska zapewniła nas, iż poradzi sobie z tym problemem. Na pewno stoimy dziś przed nowym wyzwaniem, czuję jednak, że będzie naprawdę spektakularnie!”.
Więcej przepełnionych motorsportem materiałów znajdziecie naturalnie na rallyandrace.pl.
Przy okazji, zachęcamy do zakupu… najnowszego, 41. numeru magazynu Rally and Race. Znajdziecie w nim wszystkie, najciekawsze informacje ze świata motorsportu. Od rajdów, przez wyścigi torowe, górskie, F1, po cross country, drift, simracing, rallycross czy karting. W Wasze ręce oddajemy przeszło 150 stron, przesiąkniętych emocjami z czołowych aren!
Podobają Ci się nasze newsy? Zaobserwuj Rally And Race także na Google News.
