Ryk silników, najszybsze samochody w wyścigu na ¼ mili, wyścigi wraków, widowiskowe poślizgi i jazda bokiem, strefa klubowa i strefa offroad najlepsze jedzenie z food trucków, to atrakcje, które cieszyły się wielkim uznaniem gości wiosennego Moto Pikniku w Kamieniu Śląskim.
W minioną niedzielę, 26 kwietnia, na lotnisku w Kamieniu Śląskim zjawiły się tłumy fanów motoryzacji. Piknikowa atmosfera sprzyjała świetnej zabawie, a całe rodziny mile spędzały czas z motoryzacją w tle.
Gaz do dechy
Podczas Moto Pikniku został zainaugurowany cykl wyścigów równoległych Automaster Speed Cup. Właściciele najszybszych i najmocniejszych aut w Polsce rywalizowali na legendarnym dystansie 1/4 mili w dwóch grupach Street i Profi. W wyścigu wystartowało ponad 80 samochodów, w tym mega mocne Nissany GT-R, Mercedes CL 63 i dragowy Opel Corsa z trzylitrowym silnikiem, każdy z nich pod maską ma kilkaset koni! Najszybszy w grupie modyfikowanych aut Profi był Jarosław Świerkot (VW Golf) z czasem 10,393 sekund a w klasie street Piotr Matiakowski (Nissan GT-R) z czasem 10,809 sekundy.
Odpadające zderzaki
Niepowtarzaną okazją dla amatorów motoryzacji do zasmakowania sportowej rywalizacji i świetną zabawą były wyścigi wraków „Ale Urwał”, w których mógł wziąć udział każdy posiadający samochód o wartości poniżej 1000 zł, nawet taki ściągnięty prosto ze złomowiska. Zdezelowane i specjalnie upiększone na tę okazję gruchoty wystartowały w morderczym wyścigu, pokonując szutrowo asfaltowy tor i utrudniania w postaci „hopek”. Dla większość wraków to była ostatnia trasa. Kurz, zapach spalin, ryczące silniki, odpadające zderzaki, dym spod maski i gotujące się chłodnice towarzyszyły tej szalonej i kolorowej rywalizacji. Pierwsze miejsce w wyścigu wraków zdobył Łukasz Dyduła, a najbardziej wytrwałym wrakiem okazał się mocno zużyty fiat Siena.
Latanie bokiem
Największą w Polsce południowej drift arenę opanowały imponujące pokazy precyzyjnej jazdy i kontrolowanych poślizgów w wykonaniu licencjonowanych kierowców i Teamów Driftowych. W strefie driftu było czuć adrenalinę i zapach spalonej gumy. Każdy, kto chciał dostarczyć sobie niezapomnianych emocji mógł skorzystać z „drift taxi” i zasiąść na fotelu pasażera driftowozu. Emocje widoczne na twarzach wysiadających po przejażdżce – bezcenne!
Miłość do samochodu łączy
W strefie klubowej panowała iście przyjacielska atmosfera, można było podziwiać piękne i dopieszczone przez właścicieli auta. Miano najlepiej zaprezentowanego klubu samochodowego podczas Moto Pikniku od kibiców otrzymał klub Alfoholicy Opolskie i Śląskie.
Ogromne kolejki, które ustawiały się do food trucków mówiły o nowej modzie na szybkie i zdrowe jedzenie, przyrządzane na oczach klientów, z najlepszych produktów, na świeżym powietrzu i prosto z samochodu.
Atrakcje w strefie offroad przygotowało stowarzyszanie Brzeg 4×4, dając pokazy extremalnej jazdy przeprawowej.
A w strefie bezpiecznego kierowcy można było zobaczyć jak wybucha poduszka powietrzna i na własnej skórze poczuć jakie siły działają podczas zderzenia czy dachowania.
Moto Piknik zaingurował motoryzacyjny sezon w Kamieniu Śląskim, kolejne imprezy dla fanów motoryzacji zaplanowane na ten rok to:
-
Automaster Show 2015, III edycja, 27-28 czerwca 2015
-
cykl Śląskiej Ligi Rajdowej
-
Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Śląska
-
jesienny Moto Piknik
-
Automaster Speed Cup
Więcej informacji na stronie www.automastershow.plorazwww.grupaautomaster.pl
inf.pras.