Milion funtów za zdjęcie Michaela Schumachera. Dziennikarze odmówili!

fot. formula1.com

Takie postawy zasługują na uznanie! Jak donosi „Daily Express”, jeden z dawnych „przyjaciół” Michaela Schumachera próbował sprzedać jego zdjęcia niemieckiej prasie. Za unikalne fotografie zażyczył sobie… milion funtów! Dziennikarze szanując prośbę rodziny odmówili transakcji, powiadamiając miejscowe służby.

Cała sytuacja miała wydarzyć się w 2016 roku, blisko trzy lata po wypadku Schumachera. Według informacji, które przedostały się ostatnio do prasy, jeden z „przyjaciół” kierowcy miał wykorzystać nieuwagę najbliższej rodziny, aby wykonać parę fotografii. Po zaledwie kilku dniach miał skontaktować się z czołowymi, niemieckimi magazynami, proponując sprzedaż zdjęć na wyłączność. Za transakcję zażądał (w przeliczeniu) aż milion funtów. Dziennikarze nie byli jednak zainteresowani współpracą. Ba, o całej sytuacji powiadomili miejscowe służby. Sprawa miała nawet trafić do prokuratury, choć brak na to dowodów…

Schumachera
fot. Michael Schumacher – oficjalny profil Facebook

Cisza na prośbę rodziny

Wspomniana sytuacja zasługuje na wielkie uznanie, ale nie jest to odosobniony przypadek. Tajemnicą poliszynela jest fakt, iż niemieckie media „obiecały” rodzinie Schumachera, że uszanują ich prywatność i nie będą publikować żadnych zdjęć i treści bez wyraźnej zgody jego najbliższych. Jak wspominał Michael Schmidt, media… „są mu to po prostu winne”.

Przy okazji, zapraszamy Was do lektury naszej recenzji dokumentu „Schumacher”, który w zeszłym roku pojawił się na platformie Netflix. Film wywołał wielkie poruszenie, jednak nie do końca spełnił oczekiwania najwierniejszych fanów „Schumiego”. Według niektórych, w materiale zabrakło jasnego komunikatu o aktualnym stanie zdrowia wybitnego zawodnika. Dokument jest cały czas dostępny, a wszystkich kibiców F1 odsyłamy na platformę Netlix.