FIA doprecyzuje przepisy po zamieszaniu z Alonso w Dżudzie

Fot. Pirelli
Międzynarodowa Federacja Samochodowa potwierdziła, że przed kolejną rundą Grand Prix F1 w Australii, rozwiąże problem w regulaminie, który dotyczył kary nałożonej na Fernando Alonso na ostatnim okrążeniu wyścigu, a następnie jej anulowanie po zakończeniu rywalizacji.

Całe zamieszanie wynikało z faktu dotknięcia samochodu Hiszpana podnośnikiem, przez jednego z mechaników w momencie, kiedy Alonso odbywał wcześniejszą karę za złe ustawienie na starcie. W trakcie czasowej kary, która odbywana jest w boksie, wszelka ingerencja w samochód jest zabroniona i to spowodowało decyzję sędziów o dodatkowym ukaraniu kierowcy Astona Martina.

Historia nie byłaby o tyle dziwna, że wcześniej organ zarządzający, który częściowo nadzoruje procedury zdalnie z centrum w Genewie, nie dopatrzył się złamania regulaminu. Ostatecznie jednak uznano na ostatnim okrążeniu Grand Prix Arabii Saudyjskiej, że jeden z mechaników złamał procedury i dlatego nałożono karę.

Aston Martin po wyścigu  odwołał się od decyzji, powołując się na nowe dowody, które wskazywały, że wcześniej w podobnych przypadkach nie stosowano kar i ostatecznie przyznano rację brytyjskiemu zespołowi interpretując dotknięcie podnośnikiem samochodu, jako czynność, która nie jest związana z pracą przy nim.

Aby uniknąć podobnego precedensu w przyszłości, FIA 23 marca przed wyścigiem w Australii zdecydowała się zebrać komisyjnie i wydać jasną interpretację regulaminu i wykluczyć podobne zamieszanie w przyszłośći: „Prośba do stewardów o ponowne rozpatrzenie pierwotnej decyzji (Dokument 51) została złożona na ostatnim okrążeniu wyścigu” – wyjaśnia rzecznik FIA. „Późniejsza decyzja stewardów o przesłuchaniu i przyznaniu zawodnikowi prawa do odwołania była wynikiem nowych dowodów dotyczących definicji „pracy przy samochodzie”, dla których istniały sprzeczne precedensy, co zostało ujawnione przez tą konkretną okoliczność”.

„Temat ten zostanie omówiony na kolejnym Sportowym Komitecie Doradczym, który odbędzie się w czwartek 23 marca, a wyjaśnienie zostanie wydane przed Grand Prix Australii Formuły 1 FIA 2023. To otwarte podejście do ponownego przejrzenia i doskonalenia swoich procesów jest częścią stałej misji FIA polegającej na regulowaniu sportu w uczciwy i przejrzysty sposób”.